Wpis z mikrobloga

Puściłem dzisiaj autobus jak wyjeżdżał z zatoczki i pan autobusista podziękował mi światłami awaryjnymi.
No #!$%@? taka głupota a poprawił mi humor na cały dzień ()
#prawojazdy
  • 3
  • Odpowiedz
@Einher: Nie rozumiem, czemu dziękują, skoro to ich przywilej, a obowiązek pozostałych, aby ich wpuścić :)
Swoją drogą nie rozumiem tych, co nie wpuszczają - przecież za kilometr czy dwa zjedzie w kolejną zatoczkę.
  • Odpowiedz
@Dzyszla: ja autobusy zawsze staram się wpuścić. Busiarzy już nie, bo zazwyczaj jeździ tam największa patola a później taki pojazd jeszcze raczy kierowcę z tyłu smrodem spalin z niesprawnego diesla. Albo wlecze się 20 km/h bo kierowca jest zajęty sprzedawaniem biletów zamiast jazdą.
  • Odpowiedz
@Einher: niedawno na trasie puściłem gościa który gnał o wiele szybciej ode mnie. Mam wysoki samochód, mrugnąłem mu więc prawym kierunkowskazem, że ma wolną drogę do wyprzedzania. Takiego podziękowania w życiu nie widziałem - lewy kierunek, prawy kierunek i tak dwa razy ;)
  • Odpowiedz