Wpis z mikrobloga

Kiedyś balety były tak srogie, że tak jak dziś bierze się DJa, tak kiedyś brało się na taką imprezę kompozytora. Nie inaczej było u feldmarszałka Josepha Radetzky'ego - na bankiet zamówił muzykę u Johanna Straussa (tego starszego), który skomponował "marsz Radetzky'ego". Może tytuł nie był jakiś super wysublimowany, ale muzyka bardzo przyjemna dla ucha (a dla wielu mirków pewnie nawet znana)
#zlydzienzdobramuzyka

https://youtu.be/pYYTdtRrg8M?t=7
  • 1
  • Odpowiedz