Wpis z mikrobloga

itam Serdecznie,

Nazywam się Mikołaj Maciaszek. Jestem bardzo chorym małym chłopcem.
Mój Tata pisze to za mnie ponieważ ja nie mogę. Tata płacze kiedy to pisze.

Jest on tak smutny ponieważ jestem bardzo chory. Urodziłem się bez ciała. Nic mnie nie boli za wyjątkiem kiedy próbuje oddychać.
Doktorzy dali mi sztuczne ciało. To siatka wypełniona wodnistą wydzieliną. Doktorzy powiedzieli mi że zrobili co mogli, jestem im bardzo wdzięczny za to gdyż nasza rodzina nie posiada żadnych pieniędzy i ubezpieczenia.

Chciałbym mieć przeszczep głowy, ale potrzebujemy więcej pieniędzy. Mój Tata nie pracuje gdyż powiedziała że nikt nie zatrudnia płaczących ludzi. Powiedziałem wtedy, "Nie płacz, Tatusiu", a on przytulił się do mojej siatki. Tata zawsze mnie przytula, nawet mimo tego że ma alergie na wydzielinę z mojej siatki, zawsze kiedy mnie przytula kicha i ma świąd na
czole.

Mam nadzieję że mi pomożesz. Możesz mi pomóc jeżeli zapostujesz tą wiadomość gdziekolwiek możesz. Doktor Rojewski powiedział że za każdym razem kiedy ta wiadomość jest zapostowana, Michał Białek wraz z onet.pl wyślą złoto
do Federalnej Agencji Kosmicznej. Dzięki tym funduszom, Roskosmos zbierze modlitwy ze szkół w całej Polsce i astronauci zabiorą je w kosmos żeby anioły mogły je lepiej słyszeć.

Potem wrócą oni na ziemie na audiencję u Papieża, wtedy Benedykt XVI zarządzi zbiórkę pieniędzy w kościele i wyśle wszystkie te pieniądze doktorom. Doktorzy będą mogli mi
wtedy pomóc. Może jednego dnia będe mógł grać w siatkówkę.
Teraz mogę się tylko rozłożyć i być siatką.

Próbuje być szczęśliwym, ale to trudne. Chciałbym mieć pieska. Chciałbym go przytulać. Chciałbym chodzić na spacery z pieskiem który nie będzie gryzł i lizał mojego sztucznego ciała. Bardzo tego pragnę.

Dziękuję,
Mikołaj "Uśmiechnięty" Maciaszek