Wpis z mikrobloga

@biczek: siostrobójstro to inna sprawa, tu się rycerz zabawił uczuciami jednej, oddał ją koledze, wziął sobie siorkę cumpla, przez co wplątał drugą niewinną w spór, który musiał wybuchnąć, bo pierwszą serce latami bolało, a druga w sumie nie była niczemu winna, też się zakochała i musiała kochać tego playboya Sygurda. No ale tacy jesteście, chłopaki. Już od średniowiecza.