Wpis z mikrobloga

Po przeprowadzce do innego miasteczka Herszełe został zatwierdzony przez rabina jako mojl (czyli uprawniony do rytualnego obrzezania). Ale klienci nie przychodzą, pieniędzy nie ma, jego żona Rywka suszy mu głowę o pieniądze na życie.
- Skąd ludzie mają wiedzieć,ze tu mieszka mojl?- mówi Rywka- Zrób jakąs reklamę, jakis napis, może jakiś szyld.
Herszełe zamówił szyld i kazał na nim namalowac czajnik, krzesło, buty i inne rzeczy. Przychodzi konbieta z dziurawym czajnikiem, a Herszełe jej oświadcza,że on nie jest blacharzem. Ta sama kobieta przychodzi z połamanym krzesłem,a on mówi ,że nie jest stolarzem. Kiedy przyszła z dziurawymi butami,a Herszełe mówi,ze nie jest szewcem, zdenerwowała się i pyta:
- To kim pan w końcu jest?
- Ja jestem mojl
- To po co kazał pan namalować czajnik, krzesło, buty?
- A co miałem namalować?

#heheszki #pejsatyhumor