Wpis z mikrobloga

widziałam kiedyś do połowy zjedzonego szczura obok którego leżały rzygi kota, który je zlizywał ; / chyba lubił mieć podgrzany obiad :D
  • Odpowiedz
@busz_menka: kiedyś się tak naćpałem, że będąc w krakowie, wsiadłem do obcego samochodu, zapytałem ich gdzie jadą, usłyszałem "jedziemy do krainy szczescia" no a ja krzyknalem ze #!$%@? kocham szczescie i pojechalem z nimi, obudziłem się z 150 km za Krakowem
  • Odpowiedz
@busz_menka: 20 lat temu przebieglem z naderwanym sciegnem achillesa 2 km. Bieglbym dalej ale zaczelo mi chlupotac w bucie a do zadnej wody nie wpadlem. Adrenalina to #!$%@? mocniejsza od niejednego narkotyku.
  • Odpowiedz
@busz_menka: jak byłem szczylem (7-10 lat), miałem pilnować psa (miał cieczkę), i jakoś wyszło, że jednak nie upilnowałem. Za karę zostałem zmuszony do zabicia niechcianych szczeniaczków (), ojciec kazał mi ciskać nimi w ścianę, to podobno była najbardziej humanitarna śmierć jaką można im było zapewnić
  • Odpowiedz
@BeardMan: hehe a mnie kiedyś kot, a potem posikał ; ) był naćpany lekami po zabiegu więc w sumie mogłam go nie brać na ręcę gdy jego zwieracze jeszcze do konca nie działały..; ]
  • Odpowiedz
Dobra to ja coś mam. Kilkanaście lat temu, był sobie chłopczyk o imieniu Sławek, który najadł się u mnie dużo borówek, i wracając do siebie nasrał ogromnym, borówkowym klocem, z nieprzetrawionymi kawałkami borówek na moim podjeździe. Gdy to zobaczyłem zawołałem moją mamę, która biedna musiała to sprzątać z podjazdu ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz