Wpis z mikrobloga

@Dreamek: hehe
obajwy ocd, mysli samobojcze, jedzenie napadowe, poczucie beznadziejnosci, brak motywacji, ostatnie kilka miesiecy w zasadzie tylko chodze do pracy, jem i spie... a calosc trwa circa 10 lat, moze powinnam sie przyzwyczaić ale jednak nie ;)
@schopen2: cholera, to moze nie przyznam sie do tego... tak od razu
@akwen: opinie w necie (dobra wiem bardzo wiarygodne, ale przekonuja mnie i tyle, oraz doświadczenie znajomej osoby, ktorej bardzo pomogła wlasnie ta doktorka)
@impact_: szczerze to tez tak uważam. ale chetnie sie rozczaruje
@Lukas77986 dziekuje :)
@Dreamek: jako dzieciak lvl 6 bylam mega śmiała. szkola mnie zepsula chyba. byly akcje bullyingu, brak wsparcia ze strony rodziny, w koncu ta nabyta niesmialosc ewoluowala w ataki paniki, totalny lek przed ludzmi i niechec do nich tez. jednoczesnie jednak na kazdym etapie zycia spotykam zyczliwe osoby. aktualnie mam całą jedną taką.
a najbardziej nie znosze siebie i to jest najtrudniejsze imho, bo tak sie nie da zyc.
@Dreamek: nie umiem tego okreslic. nie mialam w zyciu traum, tragedii, jakichs straszliwych przezyc. jak o tym mysle to juz mi sie umysl zamyka i mam ochote powiedziec - bo po prostu jestem do niczego, beznadziejna i nic z tym nie moge zrobić.