Wpis z mikrobloga

@szare2: myślę że czasem mimo wszystko dobrze się postawić. Może mi łatwiej to mówić, bo do najmniejszych nie należe. Myślę że jakby zobaczył ze się postawiles to by mógł odpuścić. No ale łatwo gadać zza monitora...
@szare2: pewnie nie skorzystałeś z bliskości KSP i nie zawiadomiłeś? czasem potrafią zorganizować szybko radiowóz, wsiadasz z nimi i możliwe, że gościa kilkaset metrów dalej jeszcze znajdziecie. Teraz to już pewnie po ptokach.

Zastanów się co tam było, do czego mogłeś mieć hasła pozapamiętywane w telefonie, żeby szybko pozmieniać na wszystkich kontach, zwłaszcza pocztowych i w bankach. Jak nie masz dostępu zdalnego do telefonu, to niewiele zrobisz z danymi na karcie.
@niepokonany: no to nie jesteś już taki niepokonany skoro dałeś sobie obić mordę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@wonsz_smieszek:
oczywiście dorwałem od razu przechodnia i wydzwoniliśmy 112, przejechaliśmy się po okolicy i śladów brak. telefon już wyłączony, lokalizacja niedostępna. śmieszne bo koleś dosyć charakterystyczny mimo kominiarki. oznaczony tatuażem na ręce.
@juby0001: ot, sam nie jestem zwolennikiem totalnej bierności ale znam swoje możliwości. wolę nie mieć 50
@wonsz_smieszek: podobno w okolicy był 15 minut wcześniej podobny incydent ale osoba dzwoniąca na 112 nie zaczekała na patrol. z tego co rozmawiałem z policjantami w radiowozie to zapewne chłopak na wyjeździe co sobie grasuje po okolicy.

tak czy inaczej uważajta mirki, jak widać nawet w centrum dużego miasta mogą się zdarzyć takie nieprzyjemności.
@MlodyWedrowiec: Ucieczka przed nierówną albo niehonorową walką to też jest walka. Cokolwiek byle nie spuścić łba i się nie poddawać. Oddając fanty śmieciowi sprawiasz że czuje się on jeszcze bardziej pewny siebie - nawet jeżeli nie zrobisz tym sobie krzywdy to wyrządzisz ją tym, którzy będą po tobie.
@szare2: no #!$%@?... a może mógłbyś zorganizować kumpla czy dwóch i tam podjechać? to jest bazarek na smyczkowej, są tam jakieś budki, automaty do gier 24h, monopole - siedzą tam czasem takie dresiki. Jakbyście gościa przyuważyli, to wtedy patrol wołać na miejsce.

Swoją ścieżką mnie w tym miejscu właśnie kiedyś patrol po cywilu trzepał, bo dragów szukali. Ale jak są potrzebni, to nie podjadą :(

Ewentualnie może mógł tam leszcz zostawić