Wpis z mikrobloga

Cześć Mirki! Do pewnego czasu (sprzed konferencji prokuratury) wierzyłam najbardziej w to, że ET została porwana, ale naszły mnie takie przemyślenia spod prysznica i jestem ciekawa, czy ktoś z Was myśli podobnie.

Załóżmy, że Adam Z. vel Niebieski zaplanował z kimś wcześniej porwanie Ewy - nie skupiam się tu na motywie, czyli obojętne, czy Ewa miałaby zostać sprzedana do burdelu, czy uwięziona itp. Dla mnie najważniejsze jest to, że każde porwanie jest dużym wyzwaniem logistycznym - raz, trzeba być ostrożnym i nie dać się złapać, dwa - trzeba przygotować transport, alibi i tym podobne. Ale trzecie - i wg mnie najważniejsze - jest to, że trzeba mieć pewność, że daną osobę da się przechwycić. A jaką pewność miał Niebieski, że Ewa z nim wyjdzie? Przecież ona mogłaby powiedzieć: odjeb się gościu, albo jednak pojechać z chłopakiem do domu, wyjść z imprezy z koleżankami i tak dalej. Czy Niebieski, zakładając, że byłoby to porwanie śmierdzące grubą sprawą, zaryzykowałby obietnicę, że przywlecze Ewę? Przecież gdyby jej cokolwiek wypadło, to on nie miałby jak jej przyprowadzić na miejsce porwania. A jak chyba wszyscy wiedzą, za takie niewywiązanie się z obietnicy wysyła się delikwenta do piachu.

Inna sprawa, jeżeli to byłoby porwanie o motywie okultystycznym i Niebieski działałby sam lub ze znajomkami-ziomkami, którzy jakoś by mu wybaczyli, że nie dostarczył im ofiary.

IMHO Ewa została zamordowana - 8 minut się może się wydawać za krótkie, Warta może się wydawać za płytka, ale wg mnie Niebieski spowodował w taki czy inny sposób śmierć ET.

#ewatylman #csiwykop #nowawinternetach
  • 25
@winterhater: a ja się z Tobą zgodzę - gdyby Niebieski/jego wspólnik etc. podał jej narkotyki, to faktycznie stałaby się łatwa do kontrolowania i do przechwycenia. Jednak nadal nie miałby pewności, czy np. w ogóle na ta imprezę przyjdzie, czy nie pojawi się z chłopakiem... Zbyt dużo niewiadomych, to fakt, ale jak dla mnie motyw z porwaniem na zlecenie, np. do gangu handlującego ludźmi wydaje się mało prawdopodobny.
A mi się ten jej chłopak jakoś nie podoba. Nie współpracuje z rodziną mimo, że Ewa z nim mieszkała, nie przejął się, że dzwoni z obcego numeru i mówi, że wróci taksówką i nie niepokoi go to aż do 17 następnego dnia. Albo Ewcia lubiła zrywać się na dłużej, albo niekoniecznie mu na niej zależało, albo ma z tym coś wspólnego.
@nvmm: Wystarczy, że współpracuje z policją, która zajmuje się sprawą - bo tylko taka współpraca może coś wnieść.
Z rodziną zaginionej wcześniej wcale nie musiał mieć dobrego kontaktu, z resztą o fakcie braku współpracy wiemy z dość specyficznego źródła ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@nvmm: o tym też myślałam: że jej chłopak przejął ją na moście po tym, jak zobaczył, że idzie ona przytulona do Adama i zrobił to z zazdrości. Ale jednak najbardziej podejrzany wydaje mi się tu Adam Z., poza tym, dlaczego niebieski nie wsypałby od razu chłopaka Ewy? Najpierw gada, że nie pamięta, potem zmyśla na każdym przesłuchaniu - to jest dopiero podejrzane. A co do tego, że chłopak Ewy jest z
@nitti: Wystarczy znać lokalizację kamer, albo mieć od kogoś info gdzie ona są. Chodzi o te z miasta. Ja w swoim mieście znam takie wszystkie wystarczy się rozglądać. Natomiast nie przewidział że mogą być inne prywatne w oknach na których i tak mało widać. Wsadzenie kogoś do bagażnika zakneblowanie i poczekanie aż zwiększy się ruch osób jadących do pracy. To nie jest wielka logistyka.
@myfriend: nie jest wielka logistyka w przypadku, gdy była to amatorszczyzna, dlatego uważam, że ET nie została wywieziona do Niemiec do burdelu, jak ludzie lubią powtarzać, tylko ewentualnie, jeżeli faktycznie ktoś ją porwał, zrobił to "amatorsko" - tzn. bez grubej sprawy.
@nitti: I przecież wiadome jest ,że znał okolice mostu ma tam dużo fotek na których pije piwo. Normalne wydaje się że w takich sytuacjach wybiera się miejsca bez kamer aby uniknąć mandatu.
naszły mnie takie przemyślenia spod prysznica

@nitti: Postawa godna pochwały.
Dobry funkcjonariusz #csiwykop nie robi sobie przerw od tej sprawy i mysli nad jej rozwiązaniem nie tylko podczas pełnienia obowiązków służbowych ale także w kąpieli a nawet podczas snu. Gimnastyka umysłu jest wskazana o każdej porze dnia i nocy.
Zielonko, robisz to dobrze i świecisz przykładem przed bardziej doświadczonymi agentami, którzy pozwalają sobie na przerwy na sen, siku i inne bzdury.
@taktoto: Z bratem, który każdą możliwą poszlakę wybiela, bo "chłopak jest całkowicie poza podejrzeniem" (skąd to wie, był z nim tamtej nocy, czy ufa mu na tyle, żeby w razie czego położyć śledztwo?), bo "w tym klubie nie było narkotyków, bo prowadzą go porządni biznesmeni... Nie wiem, ale gdyby zaginął ktoś z mojej rodziny pewnie dostałabym w głowę i dopuszczałabym każdą możliwą opcję, poza tą najgoroszą, raczej nie marnowałabym energii na