Wpis z mikrobloga

@mlglegitnoscopez akurat fenibut jest dość dobrze przebadany i nie jest to placebo (patrz np. http://onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1111/j.1527-3458.2001.tb00211.x/pdf ). Zazwyczaj zaczyna działać po kilku godzinach, czasami nawet dopiero po ~6. Często zażywany jest na noc, a efekty są odczuwalne następnego dnia. 500 mg to akurat dość konkretna dawka, radzę ostrożnie podejść do zwiększenia. Przy 1g mogą już wystąpić lekkie zaburzenia koncentracji (generalnie po fenibucie odradza się prowadzenie pojazdów, bo może działać trochę podobnie do alkoholu).
  • Odpowiedz
@neurogarden: Mija już 6. godzina i dalej nic, może po prostu spodziewam się Bóg wie jakiego efektu? Miewałem rano bóle brzucha, podejrzewałem, że od stresu. Po wzięciu 500mg i godzinie zacząłem czuć, że się "rozluźniam" ale wkręciłem sobie, że to bardziej sam fakt wzięcia specyfiku a nie sama substancja to spowodowała. No nic :). Czytałem też, że tolerancja buduje się błyskawicznie - czasami nawet po 1-3 zażyciach ale nigdy nie brałem
  • Odpowiedz
@mlglegitnoscopez: działać działa, może Twój vendor w kule leci. działanie już po godzinie, lekka fazka, trochę odrealnienie, ale umysł trzeźwy, logiczny. okres połtrwania 5-6h, całego działania 2x, chociaż efekty u mnie najlepsze na drugi dzień.
  • Odpowiedz
@mlglegitnoscopez: Z SH jest dość słaby. Brałem go miesiąc temu, a wcześniej miałem z firmy PRIMAFORCE phenibut w kapsułkach. Ale przede wszystkim nie jedz co dzień bo można sobie straszne kuku zrobić - rozregulować receptory GABA. Przy dużych dawkach niezła bania po tym jest ;)
  • Odpowiedz
@mlglegitnoscopez: benzo na częsty użytek jeszcze mniej się nadaje niż to (moim zdaniem), ja bym z primaforce kupił sobie, suplementował się w trochę większych dawkach (1-1,5g) parę razy w tygodniu przynajmniej 3 dni z tego wolne.
  • Odpowiedz
@mlglegitnoscopez: to podkręcaj większą dawkę i będzie spoko :) benzo olej, bo też mnie będziesz czuć szału w małych dawkach a jak jakaś flaszka pęknie przypadkiem to możesz głupot strasznych narobić.
  • Odpowiedz
@mlglegitnoscopez: feni od kolegi @neurogarden jest spoko. benzo czy feni nie radzę mieszać z alko, w ogóle żadnych nootropów. często ludzie traktują brainboostery jak jakieś legalne ćpanie. chcesz dobrej czapy wciągnij kreskę czegoś tradycyjnego.
  • Odpowiedz
@mlglegitnoscopez: Efekty są najbardziej zauważalne, gdy jest jakiś stres, bo szybko przechodzi (i to na pewno nie jest placebo). Na wieczór jest wlaśnie dobry, bo następnego dnia jest dużo lepsze samopoczucie:)
  • Odpowiedz
@fabek: Źle się wyraziłem. Nie chodzi mi o banie bo nie kręcą mnie takie rzeczy. Bardziej chciałem widzieć te "efekty" właśnie w postaci większego rozluźnienia, odstresowania i przede wszystkim większej "otwartości" bo z tym ostatnio eksperymentowałem.
  • Odpowiedz
@mlglegitnoscopez: Ja probowalem tego z 5 razy i dopiero 2 ostatnie coś poczulem. Probowalem raz na tydzień - dwa zaczynając od 500 mg. Dopiero przy 2,5-3g coś poczułem, ale nie wiem czy chce mi się w to dalej bawić i jeszcze trochę zwiekszyć dawkę. Poza tym nie byłem w stresujacych sytuacjach, musiałbym spróbować podczas jakiegoś występu albo rozmowy o pracę żeby zobaczyć różnice :)
  • Odpowiedz
@mlglegitnoscopez: U mnie też efekt znikomy a próbowałem już 2 g. Subtelne uspokojenie jest może wyczuwalne (na granicy placebo), ale mam również wrażenie, że jestem bardziej "przymulony". Opisałbym to jako lekki kac. O większej otwartości przynajmniej w moim przypadku nie ma żadnej mowy.
@Icesowy: Przy stresujących sytuacjach znacznie lepiej sprawuje się Ashwagandha. Jak dla mnie już przy 1 kapsułce działania uspokajające zdecydowanie mocniejsze od fenibutu i nie występuje żadne przymulenie.
  • Odpowiedz
@mlglegitnoscopez: Na mnie fenibut w ogóle nie działał, znaczy nie zaobserwowałem żadnych zmian. Gdzieś czytałem, pewnie to bzdura, ale ludzie, którzy piją dużo kawy i energetyków mniej odczuwają działanie nootropów. Ja teraz mam zamiar sprawdzić limitless forte, może ten będzie miał bardziej odczuwalne efekty.
  • Odpowiedz
@mlglegitnoscopez: phenibut i benzo nie są używkami rekreacyjnymi, może jesteś trochę bardziej otwarty i wygadany, aczkolwiek działa to w ten sposób tylko na osoby z natury zamknięte. Prawdziwa siła tych środków polega na walce z lękami, ale żeby odczuć działanie trzeba takie lęki najpierw mieć.
  • Odpowiedz
Punktująca recenzja, ale część zarzutów to czepialstwo. Ja na próbę zamówiłem całe opakowanie. Biorę rano tabletkę i lepiej mi się myśli, w końcu przestałem mieć problemy z koncentracją i zapamiętywaniem. Nie mogę więc narzekać na sam produkt, dlatego też go poleciłem, bo w przeciwieństwie do fenibutu na mnie działa :)
  • Odpowiedz