Wpis z mikrobloga

Ubezpieczenie na życie przez internet w Moim przypadku mbank.
Pytajcie o wszystko zanim się na coś zgodzicie.
Mianowicie 1.12.2015 zadzwonili do mnie z mbanku z ofertą na ubezpieczenie.
-Dzień dobry dzwonie do pana z super ofertą ubezpieczenia na życie. W razie jak się coś panu stanie czy pana zabraknie rodzina dostanie duże pieniadze bla bla ( tak w skrócie wam pisze)
Ja: No to super to chciałbym to ubezpieczenie tylko że ja choruje na dystrofie mieśni.
- Ooo to bardzo mi przykro ale nie należy się Panu to ubezpieczenie życzę mimo wszystko dużo zdrowia.

P.S Ubezpieczenia są tylko dla zdrowych.
Wniosek jeden.
Nie powiedział bym o chorobie bo skąd mam wiedzieć że musze o tym powiedzieć a konsultant nie pyta czyli nie istotne tak? placił bym skladki ale grosza w razie czego nikt by nie zobaczył a przecież nie musze wiedzieć ze skoro juz choruje to nie moge sie ubezpieczyć...