Wpis z mikrobloga

Dorzucę od siebie słów parę.

możliwe #spoilery

Mirki podzielone, jednym się podobało, innym nie. Jedni uważają, że Kyle Ren to zwykły rozgniewany nastolatek z "tatusiowymi problemami", inni uważają, że wyrośnie z niego dobry czarny bohater na miarę Vadera - jak będzie? Czas pokaże.

Ja przyczepię się do jednej rzeczy, bo chociaż czułem klimat starych części bardzo, to irytowało mnie jedno: Finn. Jak ktoś dobrze zauważył kiedyś analizując trailery, dostaliśmy bohatera, który non stop dyszy i zachowuje się jak stereotypowy mieszkaniec bronxu, tak troszeczkę ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Za to jego towarzyszka... ah mireczki. Zakochać się to mało! Podoba mi się nowa heroska, odważna i dziarska, nie tak zagubiona jak Luke w Nowej Nadziei, choć i tu musiała "odkryć" swoje ja i wydaje mi się, że zrobiła to bardzo dobrze.


Stanowczo to będzie jedna z moich ulubionych scen.

No i to tyle, nie jestem recenzentem i też nie o to mi chodzi.
Czerpałem z tego filmu niesamowitą radość i chyba o to chodziło, fakt fabuła przewidywalna, ale stare części też takie były, nie ma co narzekać.

No i BB-8 <3 kocham, równie mocno co Rey.... chyba nawet bardziej.
#gwiezdnewojny #starwars #nocnazmiana
  • 10
@ThePawel: no bo moc jest po jej stronie i ona sama się dziwiła, że tak potrafi. Przy Hanię jeszcze celowała zamkniętym okiem, a pózniej jak dostała tego "przebudzenia" czy jak to nazwać sama dziwiła sie, ze jest celniejszą niż szturmowcy
@mahometgej: mówi się, że stara trylogia była tak dobra, bo walka odbywała się głównie w umysłach bohaterów... i nie mogę się tu nie zgodzić. chociaż ja sam uwielbiam jak Yoda fika ze swoim mieczykiem to mimo wszystko uwielbiam te stare walki... to co się dzieje w ich głowach. I sądzę też, że "Przebudzenie..." całkiem nieźle oddaje ten klimat duelów ze starych części.