Wpis z mikrobloga

Murki, załóżmy, że mam pomysł na biznes (dość wtórny, ale najprostsze pomysły są najlepsze) i wspólnika.
To czego nam brakuje to kasy i wiedzy jak to wszystko ugryźć.

Od czego mam zacząć? Jakie strony/ blogi/ książki polecacie dla zupełnie zielonych w temacie prowadzenia własnej działalności w Polsce?
Interesuje mnie głównie ochrona przed długami w razie niepowodzenia przedsięwzięcia.

#kiciochpyta #wlasnafirma #dzialalnoscgospodarcza
  • 22
@jakno : I racja i nie racja - wolałbym przygotować się teoretycznie przed skokiem na głęboką wodą (kapitał się zbiera).

@nico112 : Tyle to wiem, tylko, że na start potrzebny będzie kredyt/ leasing więc już jakieś zobowiązania - tego nie przeskoczysz. Pytanie co zrobić gdy powinie się noga?
@Chaczins: O klientów się nie martwię, będą na pewno. Rzecz w tym, że na początku działalności trafi się kilku niewypłacalnych klientów albo jakiś "wypadek przy pracy" i będzie po firmie.
Pytanie co zrobić gdy powinie się noga?

Dwa etaty, ewentualnie wyprzedaż majątku. Nikt nie da ci kredytu bez zabezpieczeń abyś mógł się w razie niepowodzenia wypiąć na niego.
Biznes to według mnie głównie branie na siebie ryzyka np. w związku z kredytem i umiejętność zarządzania oraz właściwej oceny możliwości, sam pomysł ma drugorzędne znaczenie.
Z jakiej branży to ma być firma?
@5QR_:
@5QR_:
To raczej potrzeba dosyć duże zaplecze finansowe bo klienci może wypłacalni ale nie w terminie. Nie zaczynaj z rozmachem i powinno się uniknąć jakiś większych długów jeśli sami będziecie jeździć.
@nico112: A co myślisz o leasingu aut, zatrudnieniu kierowców i oferowaniu gotowych "zestawów" (kierowca +auto) jako podwykonawca dla firm transportowych? Kasa na wejście jakaś potężna potrzebna nie jest.
podwykonawca dla firm transportowych

Raczej marne szanse, zysk marginalny i potrzeba dużo zestawów i dobrego zarządzania, żeby gdzieś nie wtopić. Leasing zestawu to też spore koszty na początek, firm pewnie będzie chciała jakiś udział własny na początku 10-20%.
@5QR_:
@nico112: Nie chodzi o jakiś duży zysk, początkowo zadowoli nas wyjście na zero. Podwykonawstwo jest o tyle dobre, że nie martwisz się o załatwianie kursów. To firmie której dzierżawisz "zestaw" zależy na tym, żeby silnik w aucie nie gasł. W naszej gestii byłoby załatwienie sprawnego, zawsze gotowego "zestawu".
@nico112: Jasne, dlatego też uważam, że podstawa to znaleźć takiego logistyka, który wykorzysta auto na 100% - wtedy obie strony będą zadowolone.