Wpis z mikrobloga

@lxxxxxxl: ciekawe czy to fejk czy nie

pamięta kto gdy kreowano go na wielkiego dziennikarza, ba, męża stanu i kandydata na prezydenta. W mediach opisywano jak mały szlachetny Lis zasłuchiwał się w muzyce klasycznej. Lis rozmienił to na drobne ograniczając się tylko do programu telewizyjnego. A jaka wielka była wtedy szkoda i żal, nawet wśród inteligentnych ludzi.
@lxxxxxxl: ja #!$%@?ę i to jest dziennikarz, który relacjonował Polakom poczynania polityków podczas nocne zmiany i jeden z ''wybitniejszych'' dziennikarzy III RP. Będąc gówniarzem szczerze go podziwiałem. Bantustan, po prostu bantustan.