Wpis z mikrobloga

{do znawców narciarstwa}

Witam.
Pytanko odnośnie headów i.GSR PR BK.

Warto brać te narty czy lepiej dołożyć i kupić rebelsy z Kersem? Dodam że różnica cen jest dla mnie znacząca.

Narty dł 170 czy 177? Mój wzrost 182cm.


Narty chcę dla siebie na przynajmniej 3 sezony. Moja jazda to raz w roku w alpach. Styl jazdy bardzo dobry, dynamiczny. Głównie średniej długości skręty, czasem coś szybkiego, czasami śmig hamujący.. całe dzieciństwo spędziłem w szkółkach narciarskich w alpach i na słowacji (ostatnie 10lat). Teraz miałem 2 lata przerwy ze względu na kontuzje i wracam do gry ;).

poniżej link do nart


#narty #head #narciarstwo #wybornart #ski #skiing
  • 6
@mateks: Jak dla mnie kers to jest czysto marketingowy wytwór dla ludzi którzy naoglądali się formuły 1. KERS- kinetic energy recovery system jest z założenia system który "magazynuje" energię kinetyczną odzyskiwaną podczas hamowania bolidu i później zużywany żeby chwilowo zwiększyć moc w celu np wyprzedzenia. Nie wiem do końca jaki mieli zamysł marketingowcy z HEAD-a żeby coś takiego stworzyć ponieważ każda narta przy skręcaniu "magazynuje" podczas wykonywaniu skrętu energię potencjalną sprężystości
@Student_Bartolomeo: Dzięki wielkie za odpowiedź :) wychodzi na to że narta ma tą samą konstrukcje tylko jest po prostu tańsza przez brak kersa (marketing? :)) i to różnica aż 800zł.. no cóż. Dzięki za odpowiedź - biorę te narty; )
@mateks: Nie znam dokładnie konstrukcji każdej narty ponieważ producenci nie są skorzy do ich podawania, jedynie co podają to materiał "rdzenia". Ciężko mi porównać narty na których nie miałem przyjemności pojeździć, ale jeśli chcesz kupić bez jeżdżenia to nie kierował bym się gadżetami w postaci KERS-a, chyba że masz dużo kasy. Prawdopodobnie jeśli nie jesteś instruktorem lub osobą wybitnie narciarską to nie zauważysz różnicy ;p, oczywiście wypowiedź z całym szacunkiem i
@Student_Bartolomeo: Hej, przywołam Cię jeszcze raz :) powiedz mi mam te narty kupiłem je z allegro i mają delikatnie inna szate graficzną niż te same na oficjalnej stronie. Róznica ta jest taka że oficjalnie narty są pokryte jakimś wypolerowanym lakierem ultra odbijającym światło a te moje mają taką jakby deliktną strukturę na wierzchu zamiast być super gładkie.

Co to może oznaczać? Ew. podróby? hm..
Często producenci "chwalą" się sprzętem zawodniczym na swoich stronach. Narty zawodnicze (komórkowe, serwisowe) zazwyczaj są pozbawione jakichkolwiek "bajerów", przetłoczeń i innych jedynie zachowują podobną szatę graficzną co cywilne. Natomiast cywilne są dodatkowo "zdobione" jakimiś różnymi rzeczami, strukturami lub nadrukami. Możliwe że tutaj jest różnica. Zapytaj sprzedawcę czemu się różnią. A może masz nie World Cupy tylko mniej sztywniejszą wersję oznaczoną jako Rebels? Ciężko mi stwierdzić.