[s.....5]

#studbaza

Mirki,

Chcę się przenieść na inną uczelnię po prawie 2 letniej przerwie. Jak to jest z ważnością egzaminów? Czy mają one jakiś termin ważności? Słyszałem coś o 3 latach w tył, jest to prawda?

[s.....l]

@skom25: zależy od uczelni, idziesz do dziekana danego wydziału i sobie to możesz dogadać :)

[ludzik]

@skom25: To nie tyle ważność czasowa ile ważność zakresu materiału jaki był na danym przedmiocie. Na dwóch uczelniach zakresy omawiane na przedmiocie o nazwie X mogą się sporo różnić.

[B4koo]

@skom25: u mnie chodziło się do wykładowcy i od niego zależało czy przepisze czy nie. Czasami jeśli uważał, że szkoła bądź wykładowca był kiepski to potrafił nie przepisać, albo kazał przynieść sylabus

[s.....5]

@ludzik: @B4koo: Dzięki, to wiem. Kiedyś słyszałem tylko plotkę właśnie o "terminie ważności".

[ludzik]

@skom25: Z tymi terminami to pewnie wynika z jakichś zmian programowych albo gdy wchodziło rozbicie magisterskich na lic+mgr.

[B4koo]

@skom25: a to się nazywa różnica programowa i mogą nawet po roku odmówić przepisania oceny

[s.....5]

@B4koo: Tak, zdaje sobie z tego sprawę.

[l.....e]

@B4koo: @skom25: Orientujecie się może czy jest jakiś dolny próg np.4, od którego przepisują oceny ?

[s.....5]

@laffitte: Tak samo jak z różnicami programowymi, z tego co czytałem to co uczelnia to jakiś zwyczaj.