Aktywne Wpisy
MarianJanusz +9
Uwaga bo pojadę teraz trochę ruską onucą. Ale czy z perspektywy tych dwóch lat rzeczywiście opłacało się Ukraińcom stawiać opór? Kilkaset tysięcy zabitych. Miliony uciekło z kraju. Całe miasta w gruzach. Zapaść gospodarcza. A co było alternatywą? Alternatywą było po prostu dać ruskim wjechać czołgami do Kijowa. Zełenski by pewnie trafił do łagru, a kilku innych wypadło z oknien. Władzę przejęłaby jakaś moskiewska pacynka i tak by się im dalej żyło na
krewetkowa_zupka +239
Piszę o tym jak zamiast strajku, po napaści na Rulewskiego, pojechał Pan bez uzgodnień podpisywać z komuną porozumienie.
Nie odbierał pan telefonów, nie wpuszczał do siebie. Zamiast tego - do Komisji Krajowej przyszedł rachunek na 164 000 zł
A dlaczego wtedy Pańskie oświadczenie w telewizji czytał Gwiazda, choć Pan sam był w budynku?
Komentarz usunięty przez autora
W swoich wspomnieniach pisze Pan tak o 14.08.1980:
"Po wyjściu z tramwaju skierowałem się w stronę bramy stoczni"
po czym kilka stron dalej:
"Po wyjściu z tramwaju poszedłem wzdłuż muru, bo przy bramie stała bezpieka"
Uważa Pan, że można zachować ciąg logiczny tych wypowiedzi?
Np. że przyjeżdżał Pan na strajk 2krotnie, bo miał Pan dużo biletów?
Źródło: http://natemat.pl/169937,debata-z-walesa-coraz-blizej-ale-cenckiewicz-watpi-ze-sie-odbedzie-tego-samego-dnia-ma-on-impreze-w-chile