[leech]

bomba:
"Dotarliśmy także do rozmowy podejrzanego Adama Z. z koleżanką, która pracuje w tej samej firmie. Dzień po zaginięciu Z. zapewniał ją, że nic nie pamięta, a sprawą zajmuje się policja i chłopak Ewy, który, jego zdaniem, miał nie ukrywać pretensji i uważać go za winnego. „Nie wybaczę sobie, jak coś jej się stało” – pisał Adam Z. Kobieta zaproponowała mu przejście trasy, którą pokonał razem z Ewą i rozwieszenie ulotek. Adam Z. twierdził, że lepiej poczekać. Mówił też, że ostatnie co pamięta, to napis „Serafitek”. Później obudził się w domu."

http://www.gloswielkopolski.pl/wiadomosci/poznan/a/sprawa-ewy-tylman-sad-zdecydowal-ze-adam-z-pozostanie-w-areszcie,9424946/3/

#ewatylman

[t.....e]

@scorpio647: ale to po alkoholu( to się zdarza, ale raczej u osób uzależnionych)...a po dopalaczach nie wiem, bo nie biorę.

[scorpio647]

@taksepacze: moim zdaniem akurat ten najwazniejszy moment to on akurat pamieta ,moze nie dokonca co do sekundy co dzialo sie przed , ale to czy np. wpadla sama czy z innej przycYny ...

[t.....e]

@scorpio647: a nawet jak nie pamiętał to mógł siostry zapytać i ex chłopaka, do których wypłakiwał się w słuchawkę. Oni pamiętają.

[scorpio647]

@taksepacze: no raczej...chyba ze im tez sprzedal ten kit ze sama wbiegla do wody

[t.....e]

@scorpio647: Dziś się okaże...za chwilę pewnie kolejny eksperyment procesowy.

[scorpio647]

@taksepacze Ino 6 minut zostalo...ale wydaje mi sie ze nic nowego nie bedzie...prawdopodobnie wersja z popchnieciem ze skarpy od jutra wejdzie w
zycie. Choc nie wiadomo bo adam ma do dyspozycji papuge to sie moze nie przyzna...