Wpis z mikrobloga

No jasne, że z terytorium Turcji atakują, bo Turcja chce zniszczyć Kurdów współpracując z ISIS, ale Amerykanie ich hamują, bo Kurdowie to sojusznicy USA. Jednak ataki na drogę na Aleppo i Deir ez Zaur są częstsze niż na Kurdów, ktorzy są w ofensywie. Są poza rejonem ich etnicznym, ale też małe opozycyjne ugrupowania z nimi współpracują i robią trochę przykrywkę, że wyzwalają te ziemi nie Kurdowie a SDF.