Wpis z mikrobloga

@Hypnotoad: no właśnie nie trzymałam bezpośrednio w ręce, bo to takie malutkie i kruche, że trochę strach, że zmiażdżysz. przez szczypce efekty są tylko wizualne.

@niewierzepl: to doświadczenie nie wpłynęło w żaden spokób na moje postrzeganie samej siebie


a tak serio, po prostu nie można myśleć o tym co faktycznie się robi, tylko skupić się na technicznych aspektach "o a teraz trzeba odgarnąć te płuca, żeby nie przeszkadzało, delikatnie, delikatnie..."
@niewierzepl: tzn. dokładnie wiemy jakie myszy mamy i czym je traktowaliśmy (zasadniczo robimy im chaos w układzie immunologicznym), wobec tego te kompleksy mamy nadzieję tam znaleźć i wydają się logiczne. ale co tam będzie to się okaże w przyszłym tygodniu ()