Wpis z mikrobloga

@borsuczki_robio_sztuczki: Mam to samo. Jeśli znajdziesz jakieś sensowne rozwiązanie, to wołaj.

Moim zdaniem to kwestia koncentracji. U mnie nawet komfort czytania na papierze potrafi osłabić leżący obok telefon z włączonym netem - często go gdzieś gubię, bo wtedy łatwiej mi się skupić. Podejrzewam, że problem z ekranem to pochodna tego zjawiska. Kiedyś Dukaja pisał fajny esej o tym, jak net zmienia nasze mózgi, polecam.
@borsuczki_robio_sztuczki: To może być kwestia przyzwyczajenia. Ludziom wychowanym na książkach łatwiej przyswaja się wiedzę w tradycyjnej formie. Gdzieś, kiedyś, dawno, nie wiem, czytałam o badaniach na dzieciakach wychowanych na komputerach i ekranach. Dano im do przeczytania teksty na papierze i na komputerze, potem sprawdzono ile z nich zapamiętali. Lepiej rozumieli i pamiętali więcej szczegółów z tekstu przeczytanego na monitorze. Taka forma przyswajania informacji była dla nich naturalna.
Więc to może być
@borsuczki_robio_sztuczki: Nawyk wyzwalany faktem, że patrzysz na monitor i wynikający z faktu, że w większości przeglądanie internetu to właśnie takie latanie wzrokiem. A jak za dużo używasz internetu to ci to zostaje również poza internetem. Dlatego nie powinno się dawać dzieciom tabletów, bo #!$%@? im się wtedy zdolność koncentracji na przyszłość.