Wpis z mikrobloga

Niepracująca szlachta, studiująca na Wyższej Szkole Lansu i Bansu lub wyższej szkole robienia hałasu. Melanże z "mordeczkami", "wariaty najlepsze". Potem zalanie jakiejś karyny na dyskotece, zdjęcia dumnego ojca w dresie i czapce z daszkiem. Karyna zaś wstawia zdjęcia dziecka z każdej strony, z prędkością światła.

Komentarze "najlepsi!"/"najlepiej!" pod każdym zdjęciem i filmem z imprez (standardowo najtańsze alko jakie da się tylko kupić na rynku, rozkręcone disco polo, wyżelowane łby i karyny oznaczające po kilkadziesiąt wybranych osób z puli 2000 znajomych). Udostępniane wszędzie zdjęcia z konkursów typu "wklej link na swojego facebooka, a wygrasz kupon rabatowy na rzodkiewkę". Zdjęcia w lustrze z dopisanym jakimś pseudo mottem życiowym. Jak wpadną to spam od góry do dołu zdjęciami swojego dzieciaka. Z każdego miesiąca jego życia, tygodnia, dnia, godziny, kwadransu.

Sebixy za to są mniej wylewne, ale od momentu gdy dorwą swoje pierwsze BMW (powypadkowe sprowadzane z niemiec i z przebiegiem jak 70 letnia dz**ka) stają się fanami motoryzacji. Wrzucają zdjęcia prędkościomierza gdy wskazówka na prostej na ich wsi dotknie 180, lajkują wszystkie fanpage związane z samochodami i wklejają obrazki o tym, że dobry drift to cel ich życia itd.

Najlepsze w tym wszystkim jest to, że ci absolwenci Wyższej Szkoły Robienia Hałasu (która mieści się chyba w okolicach Sosnowca ), albo słynna Niepracująca Szlachta jest wręcz przekonana o swojej wyższości. Ci ludzie myślą, że są fajni, sprytni, wręcz królowie życia. Nie zdają sobie tylko sprawy z tego, że stanowią jedną z najniższych warstw społecznych. Całe życie będą manipulowani, a jedynym celem utrzymywania ich w państwie jest wykorzystywanie ich jako taniej siły roboczej płacącej podatki. Taki rzeczywisty matrix - bezwartościowi ludzie żyjący w iluzji bycia kimś

Oto żywot patusa, amen.

  • 68
@AtencyjnyRoman: opisane zjawisko socjologiczne nie ma granic, a dotyczy szerokiego spektrum gawiedzi zyjacej w stworzonym po okraglym stole uczelnianym matriksie. Na kazdej i po kazdej uczelni znajdziesz podobne przypadki. Mozliwe ze po WSB bedzie tego wiecej chociaz nie bylbym tego taki pewien. Generalnie to taguj #boldupy
@AtencyjnyRoman: Jak już mają być jakieś podatki koniecznie to niech płacą je właśnie te najprymitywniejsze jednostki społeczne o jakich piszesz, za to że mogą żyć wśród nas i na nasz koszt często. Brak podatków (albo chociaż dochodowego) powinien być nagrodą ! dla ogarniętych obywateli, zawsze jakiś cel do awansu społecznego. Reszta niech wegetuje na minimum.
A może trzeba się wykazać odrobiną zrozumienia? oni zwyczajnie bardzo często są nie dość inteligentni i zdolni żeby osiągnąć coś co większość by nazwała sukcesem zawodowym? subkultury kary i sebixow to tylko maska mająca na celu przekonanie innych i siebie samych że ich stan obecny to efekt wyboru a nie konieczności. może oni po prostu nie mają lepszej alternatywy? dresiarstwo i iluzja wyboru takiego stylu życia, albo wieczna świadomość własnego przegrywu w
Ci ludzie myślą, że są fajni, sprytni, wręcz królowie życia. Nie zdają sobie tylko sprawy z tego, że stanowią jedną z najniższych warstw społecznych. Całe życie będą manipulowani, a jedynym celem utrzymywania ich w państwie jest wykorzystywanie ich jako taniej siły roboczej płacącej podatki. Taki rzeczywisty matrix - bezwartościowi ludzie żyjący w iluzji bycia kimś


@AtencyjnyRoman: W sumie zupełnie jak na mirko ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Całe życie będą manipulowani, a jedynym celem utrzymywania ich w państwie jest wykorzystywanie ich jako taniej siły roboczej płacącej podatki. Taki rzeczywisty matrix - bezwartościowi ludzie żyjący w iluzji bycia kimś


@AtencyjnyRoman: Smutna prawda jest taka, że ten opis pasuje do zdecydowanej większości społeczeństwa z niemal wszystkich warstw społecznych.
No może, niektórzy mają jeszcze inne cele w życiu ale co do manipulowania oraz głównego celu - chyba byś musiał mieć czerwoną