Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Sierpień zapowiada się cudowny. Wybieram się na wesele, na którym będzie moja była. Rozstaliśmy się 1,5 roku temu, po 7 latach związku.
Na weselu będzie ze swoim mężem.
W sierpniu jej ciąża będzie już zaawansowana.
Nie mam dziewczyny, nie mam też partnerki, z którą mógłbym na to wesele iść. Po rozstaniu miałem blokadę, której nie mogę znieść do dziś (nie licząc krótkiego romansu, który narobił więcej szkód niż pożytku).
Śni mi się to wszystko po nocach.

#feels #przegryw

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://p4nic.usermd.net )
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
  • 18
@VideCorMeum: jak to nie jest w jego życiu skoro będą na tym samym weselu? Pomyśl trochę. Jakby nie był narażony na żaden kontakt z nią to ok, ale ona mu tak nasra koło dupy że wyrobi zdanie znajomym. Wyjdzie na przegrywa i każdy zobaczy że podjęła słuszną decyzję skoro ona się już zdążyła hajtnąć i zaciążyć a on nawet nie ma z kim na wesele przyjść.
Anon: Czym się przejmujesz? Z tego co piszesz wynika, że ona ma się świetnie i pewnie dawno już o Tobie zapomniała. Dlaczego TY masz się umartwiać jak ona już sobie pierwszorzędnie życie ułożyła. Moje rozstanie też cholernie bolało i jak mirki pisały mi, że będzie dobrze i ból minie bo to tylko kwestia czasu to nie wierzyłem. Owszem, miło wspominam te chwile spędzone z moją ex i łapię lekkiego #feels (rozstaliśmy
hhhhhh: najgorszym wypadku wynajmij mega dziwke i dobre sie zabaw, żeby #!$%@?ć byłą. to prawie moja historia, byłej (dopiero co zaciążyła przed weselem) gól skakał jak #!$%@?. na dźwięk mojego głosu dostała drgawek, a po tygodniu zobaczyła mnie z inną dupą. z fejsa dowiaduje się jak dobrze się bawię bez niej :)

To jest anonimowy komentarz
Wołam obserwujących:

@Bambro: Jasne że może go obgadać, jasne że może wyjść w czyichś oczach na przegrywa, ale jest coś znacznie gorszego od opinii innych ludzi, a tym czymś jest przejmowanie się co inni myślą. Najważniejsze żeby on sam miał w głowie poukładane i żeby sam wiedział dlaczego aktualnie nikogo nie ma, a nie szukał kogoś na gwałt i brał udział w jakiejś grze pozorów
Anon2: Koleś ma #feels, ciągle coś czuje do dziewczyny pewnie, przede wszystkim z samego wpisu nie wynika, że chce się mścić przychodząc na wesele z jakąś inną (tym bardziej opłaconą) laską, a wy mu takie k*rwa rady dajecie.

Weźcie się ogarnijcie, bo emocjonalnie to wy nawet #gimbaza nie jesteście, tylko gardzić Wami.

OP: Wiem jakie to uczucie, głowa do góry, nie bierz żadnej laski na siłę, bo to pogorszy tylko
@sokytsinolop: Jeżeli będzie to wesele gdzie będzie sporo znajomych/kuzynów z którymi masz dobry kontakt to pierdziel szukanie dziewczyny na siłę tylko idź i się dobrze z nimi baw. Jakbyś miał jeszcze jaja to jak gdyby nic poprosiłbyś ją do tańca i pogadał jak z koleżanką której nie widziałeś kilka lat. Ale chyba nie masz jaj więc nawet jak znajdziesz ładną dziewczynę to na tym tylko się skończy twój wygryw bo jak
Rozwala mnie, że większość "doradców" tutaj robiłaby na złość. Skoro laska ma męża i jest w ciąży to już dawno przebolała ten związek i pewnie ma totalnie neutralny stosunek do anona ale nie, "HURR DURR DOJEB JEJ niech jej w pięty pójdzie niech patrzy co straciła" xD Co to #!$%@? za #logikaniebieskichpaskow :D Gdyby mój były tak dla mnie trajhardował i odwalał pokazówkę, żeby tylko zrobić mi "na złość" to najwyżej pomyślałabym,