Wpis z mikrobloga

Ma ktoś może tak, że w dzień z nosem jest w porządku, ale rano po przebudzeniu jedna dziurka jest tak zatkana, że nie da się tego odsmarkać ani nic? Tak, jakby ktoś wsadził mi do nosa kamień. Dopiero jak wstanę, to po jakimś czasie przechodzi i da się udrożnić kanał, ale rano to jest #!$%@?, dramat. ( ͡° ʖ̯ ͡°) Dziś nie wytrzymałem i użyłem kropli na katar, jakoś puściło, ale strasznie wysuszyło i bolało. Jakiś protip?

#nos #nosek
  • 5
  • Odpowiedz
@BlueFeather: tak. od kilkunastu lat budzę się pewnego jesiennego dnia i mój nos do spółki z zatokami stwierdza WINTER CAME MOTHERFUCKER! i aż do wiosny mam zatkany nos w całości albo połowicznie albo na 3/4.
i nic nie pomaga żadne psikacze do nosa tabsy ani nawet TO

uczulenia brak, przegroda czysta.. lekarze mają #!$%@?
  • Odpowiedz