Wpis z mikrobloga

@Kapitalis: Jeśliby do tego doszło (przejście Wojska na stronę bandytów) rząd upadłby albo doszłoby do wojny domowej. Ale znając Polaków nie doszłoby do tego. Ewentualnie jakieś mocniejsze rozruchy. Generalicja to stare trepy i dadzą się przekupić albo trzeba będzie użyć drastycznych środków ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@Kapitalis: Służby i wojsko są zdolne do stosowania przemocy i posiadają odpowiedni sprzęt, dlatego taka radykalna reforma jakiegokolwiek rządu jest skazana na porażkę, o ile sam wcześniej nie obwaruje się siłami równoważącymi potencjalnych buntowników.
Reformy powinno się wdrażać stopniowo.
@Leonowicz: Stopniowe reformy prowadzą na manowce. Prędzej zmieni się władza i je odwróci. Radykalnych, szybko zrealizowanych reform nie będzie już można tak łatwo odwrócić, nawet po zmianie władzy.
@Kapitalis: Ale radykalizm rodzi radykalną reakcję.

Przykład z historii najnowszej - od kilku dekad lewica cierpliwie i umiarkowanie dokonywała marszu przez instytucje na Zachodzie (u nas to się odbywało w inny sposób). I nikt tych zmian, wbrew temu co sugerujesz, nie odwracał. W pewnym momencie mieli już prawie wszystko - media, akademię, politykę. I gdyby potrwali jeszcze tak ze 2-3 dekady, to zainstalowaliby swój porządek już na amen. Ale zamiast tego