Wpis z mikrobloga

Mirki,
dziś strasznie podniosło mi się ciśnienie. Jestem klientem Mbanku, poszedłem po 14 wypłacić z bankomatu 1000zł, wkładam kartę, pin, bajery - cała operacja poszła standardowo. Ekran, na którym było napisane "transakcja jest realizowana: (czy jakoś tak) widniał dobrą minutę, gdzie zwykle trwa to 5-7 sekund. Nagle bach, pokazuje się monit, że transakcja nie może zostać zrealizowana i wypluło kartę. Natychmiast zaglądam na konto poprzez komórkę i zabrało mi tysiaka. Zadzwoniłem od razu do Mbanku i powiedzieli, żebym czekał, aż zniknie kłódka przy transakcji i wówczas złożył reklamację. Czy ktoś z Was miał taką sytuację oraz jak sie to potoczyło?
#smutnazaba #truestory
  • 4