Wpis z mikrobloga

Mireczki, nie myślałem że nadejdzie ten dzień ale jednak. Musze się przed Wami wyżalić bo już #!$%@? nie wytrzymam. Wiedziałem że otaczają mnie idioci w których za grosz poszanowania dla innych i ich własności ale to co dzisiaj się stało przeszło wszelkie moje wyobrażenia. Otóż jechałem autem po #warszawa i na ulicy Kieleckiej zabrakło mi paliwa. Zrobiłem to co zrobiłby każdy prawilny kierowca i wziąłem pustą bańkę którą miałem pod ręka i pomknąłem na stację benzynową, Po powrocie poczułem nagłą potrzebę oddania moczu, chyba każdy mnie zrozumie. Bańkę postawiłem przy samochodzie który de facto był otwarty! Gdy udałem się na stronę zauważyłem dwóch przedstawicieli gatunku #sebix kompletnie #!$%@? idących obok mojego auta. Nim zdążyłem się zorientować jeden #!$%@?ł moją banieczkę z benzyną i obaj uciekli w stronę zachodzącego księżyca. Próbowałem ich gonić, jednak ta sztuka w trakcie oddawania moczu nie jest łatwa. W sumie straciłem całą masę nerwów i 5 litrów bezołowiowej benzyny z Orlenu. Dorzucam zdjęcie bańki i taguję:
#bekazpodludzi #kradno #kradziez #benzyna #samochody
piotrek2128 - Mireczki, nie myślałem że nadejdzie ten dzień ale jednak. Musze się prz...

źródło: comment_8uxx3VvsZCWzp126kKyCtv58FIO20Ju9.jpg

Pobierz
  • 11