Wpis z mikrobloga

@oczkers: Też macie coś takiego, że patrząc na dowolne wykresy (niezwiązane z rynkiem) zaczynacie odruchowo szukać poziomów wsparć/oporów oraz identyfikować trendy?

Czy analiza techniczna nie będzie miała podobnej skuteczności chociażby na wykresie temperatury lub wilgotności powietrza (cóż za piękne trendy - odbicia od linii trendu, bronienie wsparć i symetryczne korekty w trendzie wzrostowym)

#gielda
Pobierz oczkers - @oczkers: Też macie coś takiego, że patrząc na dowolne wykresy (niezwiązane...
źródło: comment_UeSR7ztqcb3vkv6w7FqJHiNRJKvJDNFn.jpg
  • 3
@oczkers: Nie można tego porównywać do prognozowania temperatury gdyż jest ona niezależna do człowieka, a co innego jest z trendem, który jest zależny od decyzji kupujących/sprzedających. I tak, również odruchowo zaznaczam wsparcia i opory ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Jaris: Ale zauważ, że kiedy temperatura (wilgotnośc oraz podobne) zaczyna rosnąć to najczęściej obserwujesz książkowy trend - coraz wyższe dołki oraz szczyty, później konsolidacja i na wieczór znów trend spadkowy. Jasne, że ludzie nie mają na to wpływu ale przebieg zmiany wartości jest bardzo zbliżony, podejrzewam że prognozowanie zmian temperatury na takiej podstawie byłoby skuteczniejsze od spekulacji na rynkach (oczywiście mowa o podstawowych narzędziach, bez zniesień fibonacciego, fal itd).
@oczkers: Jasne, zauważyłem to, a nawet kiedyś się tym zainteresowałem. Można powiedzieć, że te trendy tworzone przez człowieka są właśnie podobne do ruchu temperatury, a nie na odwrót. Wszystko dąży do harmonii w jakiś sposób i można to rzeczywiście zauważyć. Natura robi swoje, a matematyka idzie wraz z nią i pokazuje nam wiele przykładów rzeczy podobnych, które stworzył człowiek do rzeczy wykreowanych przez naturę. Jednak według mnie prognozowanie temperatury i innych