Wpis z mikrobloga

Kurde, dziwne rzeczy się dzieją.

Ogólnie wczoraj komputer postanowił wziąć i się zresetować, następnie nie ładował się windows do końca. Pogmerałem, wyciągałem grafę, wsadzałem starą, którą miałem w szafie, wsadzałem znowu obecną. Zadziałało i już byłem zadowolony. Dzisiaj jednak włączałem kompa i dupa. Ciągłe resety, jak tylko windows skończył się ładować to zamiast "Zapraszamy" miałem tylko czarny ekran i brak sygnału HDMI, po czym restart i tak w kółko.

Teraz do rzeczy: obecna karta to GTX460
-komp resetował się przy próbach normalnego włączenia jak wyżej opisałem.
-windows w trybie awaryjnym ładował się na GTX460
-po odinstalowaniu sterowników, windows ładuje się na GTX460, po powtórnym zainstalowaniu sterów i restarcie - cuda straszne, albo nie ładuje w ogóle, albo już w załadowanym systemie pojawiają się błedy jak "NVIDIA Windows Kernel Mode Driver stopped responding and has successfully recovered" po jakimś czasie komp potrafi się jednak resetować, np przy filmiku z jutuba.
-komp działa całkowicie dobrze na starej karcie gf7600, nie ma żadnych błędów sterowników, resetów itd.

GTX460 sprawdzony pobieżnie u znajomego (nie instalowałem sterów u niego), tam działa, ale po części to może być kwestia tego, że bez sterowników u mnie również jest normalnie.

Jak myślicie:
-uwalona karta?
-zasilacz nie daje wystarczająco prądu do grafiki. Stara karta nie potrzebuje dodatkowego zasilania w przeciwieństwie do GTXa. Zasilacz to XFX Core 550.
-jeszcze coś innego typu problem sterowników (ale stara karta działa :/)

#komputery #serwispc
  • 3