Wpis z mikrobloga

Miałem mireczki ostatnio wątpliwą przyjemność doświadczenia pracy naszych służb (straży, policji i pogotowia) i muszę Wam powiedzieć, że jestem pod ogromnym wrażeniem profesjonalizmu osób tam pracujących. Po pierwsze od zakończenia rozmowy z dyspozytorem, do przyjazdu pierwszej ekipy - straży pożarnej, nie minęło więcej, niż 5 minut. Po przyjechaniu na miejsce, pierwsze co zrobili, to podbiegli do mnie i zapytali czy nic mi nie jest, sprawdzili czy nie mam żadnych widocznych ran i skierowali mnie razem z jednym ze strażaków do samochodu, a reszta zajęła się ogarnianiem miejsca kolizji (wpadłem w poślizg i #!$%@?łem w ogrodzenie betonowe, zatrzymując się przy tym na słupie). Po góra 10 minutach, na miejscu była już policja, która też najpierw zajęła się mną, a dopiero potem miejscem zdarzenia, kierowaniem ruchem, a na samym końcu wyciąganiem konsekwencji - spisywaniem całej sytuacji. Sam nie chciałem, aby wzywano pogotowie, ale strażak który ze mną był, stwierdził że skoro odczuwam ból w szyi, to trzeba pogotowie wezwać. I tu jestem najbardziej zaskoczony. Koledzy naszego wspaniałego ratownika @Korba112, byli w tak ekspresowym czasie od wezwania przez strażaka, że nie jestem w stanie stwierdzić, czy to były 3 minuty, czy może mniej. Szybko wpakowali mnie w kołnierz ortopedyczny, na karetkę i do szpitala. Na tomografię głowy i szyi nie czekałem w ogóle, z miejsca zrobiono mi badanie i do lekarza. Policjanci, którzy zajęli się sprawą, przyjechali do szpitala i w żaden sposób nie starali się przyspieszyć całej akcji, czekali grzecznie jak lekarz mnie wypuści. Na sam koniec dostałem skromny mandat i pouczenie.

Akcja działa się w #tarnow, więc jeżeli są jacyś mirkujący ratownicy, strażacy, czy policjanci z tego miasta, to chciałbym Wam serdecznie podziękować, może to dzięki Wam ta akcja przebiegła tak sprawnie :)
  • 43
@mikii77: gdybym miał pół metra więcej, to bym wyszedł z zakrętu, ale cudów nie ma - jechałem samochodem nie swoim, które nie miało W OGÓLE bieżnika na oponach. Teraz mam nauczkę - najpierw sprawdzam stan techniczny pojazdu, a dopiero potem jadę ( ͡° ʖ̯ ͡°)
dostałem skromny mandat i pouczenie


@Endorfinek: Ja bardzo przepraszam i w ogóle współczuję, ale przecież nie można karać dwa razy a pouczenie jest jedną z kar. Kiedyś co prawda częściej stosowaną niż teraz ale jednak.
@snoopek: No i tu jest właśnie rzecz, którą zapomniałem dopisać. Nie warto wzywać policji, bo de facto większość zadań wykonuje tutaj straż i pogotowie. No chyba, że coś się poważnego stało, jakieś osoby są ranne, potrzeba większej ilości osób do kierowania ruchem. Ale w takiej sytuacji, jak ja przydzwoniłem, wezwanie policji raczej nie było potrzebne.
@Rist0: no niestety, ostatnio warunki panujące na drodze nie były zbyt dobre. Do tego brak dobrego ogumienia i niewiele trzeba. Prędkość z jaką wchodziłem w zakręt, to było jakieś 55km/h, po dodaniu gazu na wyjściu opony straciły przyczepność (o ile w ogóle ją miały) i ani kontra, ani redukcja, wiele nie dały. Jak dobrze poszukasz, to znajdziesz zdjęcia z całej sytuacji. Gdzie znalazł się samochód, a gdzie był zakręt - trochę