Aktywne Wpisy
krucjan +88
Też macie takie lekko autystyczne skrzywienie, że prawie wszystko co robicie to rozkminiacir, żeby robić to tak, aby jak najmniej przeszkadzać innym? A jeśli robię coś co jakoś utrudnia życie innym to analizuję na ile mi to ułatwia życie a na ile utrudnia innym. Jeśli stosunek tego, że mi dana rzecz naprawdę mega ułatwi życie a innym ludziom w bardzo znikomym stopniu je utrudni i mogą łatwo to utrudnienie w jakiś sposób
pieczarrra +152
Ja pierdylę, czasem czuję się, jakbym wygrała w życie, wbijając się z niebieskim w kredyt na mieszkanie w 2018, kiedy za niegłupią lokalizację w stanie deweloperskim płaciło się 7k z hakiem za metr. Teraz byle klity w tej okolicy chodzą po 15k, które dodatkowo trzeba wyremontować, bo podłogi pamiętają początki zeszłego ustroju. Robi mi się po ludzku przykro, gdy pomyślę o wszystkich, którzy teraz chcieliby mieć własne 4 kąty, a rząd za
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Motomirki czy przy likwidacji szkody z OC sprawcy na moim pojeździe mogę zrezygnować z wykonywania wyceny przez rzeczoznawcę podstawionego przez ubezpieczalnię i od razu przy zgłaszaniu szkody poprosić o niezależnego rzeczoznawcę np. z PZMOT-u? Czy jest to możliwe i czy ubezpieczyciel musi się na to zgodzić i pokryć koszty?
Spotkałem się z twierdzeniem, że od jakiegoś czasu ubezpieczalnie nie mogą kwestionować opinii licencjonowanych rzeczoznawców (np.z PZMOT-u), ale nie wiem czy to prawda?
Pytam, bo likwidowałem kiedyś szkodę z OC sprawcy i ubezpieczyciel zaniżył wartość pojazdu o 30% i chciał dokonać na moim pojeździe szkody całkowitej. Dopiero wycena niezależnego rzeczoznawcy, który rzetelnie ocenił wartość pojazdu pozwoliła na wypłatę pełnego odszkodowania - ubezpieczalnia nawet nie dyskutowała w tej materii i od razu na podstawie wyceny zmieniła kwalifikację szkody z całkowitej na częściową i dokonała rekalkulacji wysokości odszkodowania zgodnie z rzeczywistymi kosztami naprawy.
Czy są na to jakieś konkretne paragrafy lub wytyczne KNF?
Dobrze takie informacje mieć wcześniej, bo z doświadczenia niestety wiem, że ubezpieczalnie kombinują jak tylko mogą, żeby zmniejszyć odszkodowanie a w szczególności przy starszych samochodach.