Wpis z mikrobloga

Środek tygodnia to dobry moment na oderwanie się, nabranie dystansu, zresetowanie, wyciszenie i stabilizację. Choćby na moment. Najlepiej odciąć się od zewnętrza i wsłuchać w muzykę niekoniecznie kontemplacyjną, ale na pewno intrygującą. Czasem wystarczy jeden album.

Alois Gromer, wybitny sitarzysta i kompozytor. Klaus Wiese, elektronik, multiinstrumentalista i wirtuoz Misy grającej. Dwóch muzyków, fachowców, dwie osobowości. Wydawać by się mogło, że ze współpracy obu panów może wyjść tylko totalny, wirtuozerski miszmasz. Tymczasem album "Alchemy of Happiness" swoim dźwiękowym ciepłem i delikatnością wspaniale koi nerwy, wprowadza harmonię i ład, mimo iż samo nagranie wydaje się chaotyczne w strukturze, przypadkowe.

Do poczytania:
Al Gromer - Wiki (ang.)
Al Gromer - Strona (ang.)

Klaus Wiese - Wiki (ang.)
Klaus Wiese - Strona (ang.)

Przyjemności!

#muzyka #ambient #deszczowo #dzwiekowo
de_szczu - Środek tygodnia to dobry moment na oderwanie się, nabranie dystansu, zrese...