Wpis z mikrobloga

@Nasu: Logika z 98 była po prostu głupia - równie dobrze można było założyć, że lepiej nie wychodzić z domu, bo przecież każdy spotkany na ulicy człowiek może okazać się psychopatą. To samo z obsesyjnym utrzymaniem anonimowości - nawet google ostrzegał, żeby nie podawać imienia i nazwiska. Ale czemu nie? Jak napiszę "lol" w komentarzu na yt z konta z imieniem i nazwiskiem to co mi się stanie? Anonimowość przydaje się
  • Odpowiedz
@pierre-van-hooijdonk: dlaczego ĆWIR nie używasz swojego prawdziwego imienia i nazwizka ĆWIR? , nie chcesz może żeby przyszli pracodawcy zobaczyli co kupujesz na allegro ĆWIR, jak się bawisz na Instagramie, i miliony innych rzeczy?

ARgument o tym że anonimowość jest niepotrzebna jest upośledzony i nawet nie chce mi się tego komentować.
  • Odpowiedz
@pierre-van-hooijdonk: Miałam ostatnio szkolenie z ochrony danych osobowych. Jestem zdania, że przesada w jakąkolwiek stronę nie jest dobra, ale generalnie wszystko rozchodzi się o to, że człowiek sam z własnej woli daje innym dane na swój temat, nie wiedząc w jaki sposób ktoś to wykorzysta. Przykładowo, wrzucając trasę którą biegasz ktoś może łatwo Cię zlokalizować w ustronnym miejscu, biorąc udział w wydarzeniu na fb też. Niby zawsze i wszędzie może nas
  • Odpowiedz
@tswirtswir: Jeżeli bawię się nie łamiąc prawa ani dobrych obyczajów, to czego mam się wstydzić? No chyba, że dobra zabawę rozumiesz przez rzyganie pod siebie po ostrej popijawie - ale przecież nikt normalny takich fot nie zapodaje na FB. Ba, w szukaniu pracy może to nawet pewnie i pomóc jak ktoś robi w przemyśle rozrywkowym czy w gastronomii i np. pochwali się własnoręcznie zrobionym tortem albo jakimś występem.

Allegro to inna
  • Odpowiedz
@Elph: Jak udostępniasz trasę to jesteś automatycznie widoczny również dla znajomych, to nawet zwiększa bezpieczeństwo. Czy wraz z rewolucją internetową wzrosła liczba ataków psychopatów na niewinnych ludzi? Trzeba by sprawdzić statystyki policyjne, ale śmiem twierdzić że nie.
  • Odpowiedz
@pierre-van-hooijdonk: Piszę tylko o tym, co usłyszałam na szkoleniu, wcześniej mnie to nigdy nie zastanawiało. Ale szczerze wątpię, że jakichkolwiek znajomych obchodziłaby wrzucona trasa na tyle, żeby się tam wybrać i mnie pilnować, w żaden sposób to nie zwiększa bezpieczeństwa. Bez sprawdzenia statystyk możemy sobie gdybać, nie pozostawia jednak wątpliwości to, że ułatwiliśmy dostęp do wielu informacji, których wcześniej tak łatwo nie można było zdobyć. Czy ktoś to wykorzysta teraz, czy
  • Odpowiedz
@pierre-van-hooijdonk:

Czy wraz z rewolucją internetową wzrosła liczba ataków psychopatów na niewinnych ludzi? Trzeba by sprawdzić statystyki policyjne, ale śmiem twierdzić że nie.


To sobie sprawdź statystyki dotyczące np. stalkingu, szczególnie wśród nastolatków, ale nie tylko.
  • Odpowiedz
@pierre-van-hooijdonk: pomysl o tym tez w skali makro, co by sie stało gdyby do władzy doszedł nowy hitler. Hitler XX wieku zmuszał Żydów do noszenia opasek z gwiazda Dawida, teraz każdy sam sobie te opaski zakłada. Chcesz wymordować wszystkich lewaków? Proszę bardzo, wystarczy wyszukać na fejsie kto lajkuje np fp gazety wyborczej, sprawdzić gdzie te osoby mieszkają i po zabawie
  • Odpowiedz
@pierre-van-hooijdonk: to twoje założenie jest głupie. Prawdopodobieństwo trafienia na psychopatę w Internecie zawsze będzie większe niż na ulicy. Do tej pory nie zauważyłeś że Internet jest skupiskiem ludzi z zaburzeniami?
  • Odpowiedz