Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
tl;dr: co mam zrobić, co mam zrobić... :(

Zaszłam w ciążę. Partner chociaż miałam go za poważnego mężczyznę - nie jest ani poważny, ani mężczyzną. Myślałam, że się pobierzemy. Myślałam że za słowami cokolwiek stoi. Nie stoi nic prócz tchórza. Nie nie pobierzemy się. Zniszczył mi życie. Jestem w piątym miesiącu ciąży i ja nie mam zamiaru urodzić tego dziecka. Czy ktoś się orientuje czy w Polsce przywrócą mi miesięczkę w 24 tygodniu? Jakieś namiary. Mi się nic nie udało znaleźć, a na tory nie pójdę :( Na wsparcie rodziców też liczyć nie mogę. Sama z dzieckiem na życie nie zarobię. Nie mam zamiaru skończyć jako bezdomna czy w domu samotnej matki.

#zwiazki #aborcja #krakow #bochnia

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
Pobierz
źródło: comment_h6375ohSwTccjeVvUbLlqjKsOXC54wgK.jpg
  • 149
@AnonimoweMirkoWyznania: po prostu nie umiem do tego podejść bez emocji. Dziewczyno to jest mały człowiek, część Ciebie, okaż jakiś okruch moralności i po prostu zrzekni się praw do dziecka po porodzie, chociaż do tak egoistycznej osoby może dotrze inny argument - pomyśl o swojej psychice, byłabyś w stanie żyć wiedząc, że zamordowałaś własne dziecko? Są różne fundacje, może poszukaj rodziców do adopcji ze wskazaniem, przemyśl to jeszcze...
@AnonimoweMirkoWyznania: W Szwecji też już za późno. Nikt Ci legalnie nie wykona aborcji w 24 tygodniu.
Nie poronisz już teraz, po 22 tygodniu to nie poronienie, a przedwczesny poród. Jeśli Twoje dziecko teraz umrze, będziesz musiała je urodzić. Nikt Ci go nie "wyskrobie". Podadzą Ci leki wywołujące poród i będziesz musiała urodzić, po prostu trochę mniejsze dziecko (przy czym wielkość dziecka ma znaczenie tylko podczas trzeciej fazy porodu, a wtedy ból
@AnonimoweMirkoWyznania:

Niestety, nie w Szwecji. Szwedzkie prawo dopuszcza aborcję do 22go tygodnia - i to jest jedno z najbardziej "tolerancyjnych" praw w Europie. Także legalnie nikt Ci w Szwecji nie pomoże... Jeśli chodzi o domowe metody, o których wspominasz (leki i alko) to nie polecałabym - większą szkodę wyrządzisz i sobie i dziecku. A i szanse na poronienie w III trymestrze są raczej nikłe.

Także przemyśl sobie jeszcze raz temat. Niechcenie
@AnonimoweMirkoWyznania: Wiesz, nie trzeba się od razu żenić, ba taki ślub z przymusu to nic dobrego. W tym, że facet zachował się nieodpowiedzialnie masz rację, ale na to wpływu teraz już nie masz.
@TaoMachine: "Nie ponosi odpowiedzialności karnej za przestępstwo aborcji kobieta u której dokonano przerwania ciąży."
Oczywiście ja nikogo nie nakłaniam, ba jestem za tym, żeby ograniczyć aborcje do minimum, przy jednoczesnej edukacji seksualnej oczywiście.
@AnonimoweMirkoWyznania: Ok.... jeśli to nie bait to słuchaj bo znam tenat diskonale.
Na aborcję już za późno - jeśli jakiś szarlatan się będzie chciał tego podjąć (za spory hajs) to nie daj się #!$%@?ć (grozi Ci spore zagrożenie życia i zdrowia) musisz dziecko urodzić i zostawić w szpitalu - spokojnie nikt z personelu nie będzie Cie stygmatyzował.
Ale jako, że mam doświadczenie to słuchaj co następuje - pogodź się z rodzinami
@AnonimoweMirkoWyznania: o ile jestem pro choice, tak uważam że wszystko ma swoje granice i aborcja w 24 tyg. Jest juz zwykłym morderstwem. Tak jak już wcześniej pisali inni, nie truj siebie i dziecka, tylko po porodzie je oddaj. Doskonale Cię rozumiem, nie jesteś w stanie utrzymać sama siebie i dziecka, a ci co mowia o alimentach chyba nie wiedza jakie sa realia i ile kosztuje min. 18 lat wychowania. Przede wszystkim
500 + jest dla rodzin i na drugie dziecko cymbale.


@AnonimoweMirkoWyznania: bzdura. 500+ jest dla rodzin o niskim dochodzie z jednym dzieckiem, tak - liczysz się jako ta rodzina Ty+dziecko. Dwa - na aborcję za późno, ogarnij się dziewczyno, teraz faktycznie, żeby nie zostać mentalną #!$%@?ą, to jedyna opcja oddać w okno życia czy do innej adopcji, chyba, że się ogarnie jego rodzina i je wezmą.