Wpis z mikrobloga

Wpadł mi do głowy pewien szatański pomysł.

Mam rower i chęci więc postanowiłem w pewien sierpniowy weekend, wybrać się rowerem nad jezioro Śniardwy.

Pracę mam tak ładnie ustawioną że co trzeci weekend zaczyna mi się już w piątek o 6 rano. Planuję dzień wcześniej spakować się do drogi, po pracy przespać się parę godzin i około południa wyruszyć rowerem nad Śniardwy.

Do najbliższej miejscowości bezpośrednio nad jeziorem mam 70 kilometrów. Jako że pewnie miejscem docelowym będzie inna miejscowość, dodam do tej odległości ~20 km.

#rowerowawycieczka #weekend #jezioro #towarzystwabrak

Plan przewiduje spanie w namiocie, pływanie po jeziorze, picie piwa i zabawy do białego rana. Miło by było rozbić namiot na jednej z wysp na jeziorze, np. na wyspie Szeroki Ostrów bądź Czarci Ostrów.

Jako iż mam tylko rower i chęci, będę potrzebował namiotu, sakw na rower i pewnie kilku innych rzeczy. To wszystko da się kupić.

Drodzy wykopowicze, cóż sądzicie o moim pomyśle?

Specjalnie by napisać te słowa, przerwałem proces usuwania konta. Bordo poszło w #!$%@? i dobrze.

Staram się unikać wykopu z powodów, które opisałem w poprzednim wpisie, tak więc piszcie co sądzicie o pomyśle a ja odpowiem dziś wieczorem.

#dopracyrodacy czas się zbierać.
  • 3
Plan przewiduje spanie w namiocie, pływanie po jeziorze, picie piwa i zabawy do białego rana.


@goblin21: Po tym fragmencie myślałem, że masz jakąś ekipę ;P Ale widocznie zbyt dosłownie to wziąłem :/