Wpis z mikrobloga

Zagadka. Wsiadają cztery siksy do autobusu. Co jest pewne? Że zaraz mieszanka nadużytych perfum, mgiełek i innych ch**stw urwie Ci nos. Nie wiem czy któraś z nich perfumuje się pyłkami brzozy, ale po dwóch minutach obok mam zatkany nos i łzy w oczach. Przypomina mi się aż historia doktora Zoidberga, którego to wybranka serca musiała nie mieć węchu aby z nim wytrzymać. ##!$%@? #mlodosc