@M4lutki tak skojarzyło mi się, różowy pasek kiedyś mi opowiadał że gdzieś na ślubie ksiądz zapomniał jak pan młody ma na imię. No i pyta po cichu -Przepraszam, jak Pan ma na imię? Na co on -Pan ma na imię Jezus Chrystus xd
@M4lutki: Mój kumpel odwoził kiedyś koleżankę z osiemnastki. Akurat przejechał blisko patrolu. Wracając go zatrzymali i pytają: -Co się pan tak nas boi? -Nie... tylko koleżankę odwoziłem z imprezy. -Imprezy, tak? No to będzie dmuchanko. -Nie... Mówiłem, że to tylko koleżanka.
Kumpel mi dzisiaj opowiadał jak przy zatrzymaniu przez polciję się zestresował i na pytanie "Imię ojca?" w panice przez przypadek odpowiedział:
Policjant legitymuje człowieka. Zadaje pytanie brzmiące:
-Matka z domu?
Na co legitymowany odpowiada:
-Nie wychodzi
- Imie producenta?
Komentarz usunięty przez moderatora
-Przepraszam, jak Pan ma na imię?
Na co on
-Pan ma na imię Jezus Chrystus xd
-Co się pan tak nas boi?
-Nie... tylko koleżankę odwoziłem z imprezy.
-Imprezy, tak? No to będzie dmuchanko.
-Nie... Mówiłem, że to tylko koleżanka.
- adresik?
- firmowy
@LBR_123: to jest chyba jakiś urban legend xD