Wpis z mikrobloga

Czy kiedyś ich spotkamy - inne cywilizacje techniczne.

Nasza cywilizacja trawa: 10 000 lat
Pierwszy sygnał radiowy nadaliśmy w kosmos: 80 lat temu, dotarł obecnie na odległość 80 lat świetlnych od Ziemi.

Droga Mleczna ma:
Średnicę - 100 000 lat świetlnych
Grubość - 1000 lat świetlnych

Najbliższa sąsiednia galaktyka Andromeda znajduje się w odległości:
2 500 000 lat świetlnych.

Zobaczmy jak zdewastowaliśmy planetę przez ostatnie 100 lat.

Aby inna cywilizacja techniczna znajdująca się powiedzmy w 10% średnicy od nas dowiedziała się o naszym istnieniu za naszego życia, musimy tu (w Układzie Słonecznym) przetrwać jeszcze 10 000 lat a żeby otrzymać od nich odpowiedz 20 000 lat. Wydaje się wam to możliwe?

Ogólnie patrząc na te liczy bardziej prawdopodobne wydaje mi się zagłada naszego gatunku (przez własną działalność prawdopodobnie) niż kontakt z inną cywilizacją.
Ewentualnie może odkryjemy kiedyś jakieś ślady transmisji po wymarłych już cywilizacjach. Co myślicie?

#nauka #kosmos #astronomia #kosmologia
Pobierz FX_Zus - Czy kiedyś ich spotkamy - inne cywilizacje techniczne.

Nasza cywilizacja ...
źródło: comment_v0zhAEf17NiepHxem7b6iXWfhV9DuMNe.jpg
  • 32
@FX_Zus: I mała szansa byśmy doprowadzili do zagłady naszego gatunku. IMHO nie jest to fizycznie możliwe. Co innego upadek cywilizacji - ale też prędzej przez przyczyny zewnętrzne (gigantyczny rozbłysk i dziękujemy pani elektryczność, miło się żyło razem) niż dzięki własnym staraniom.
@FX_Zus: niech będzie w galaktyce, póki co informacja o nas nie zdążyła jej opuścić.
A co gdyby każda galaktyka zawierała maksymalnie jedną, dwie cywilizacje techniczne, jakie jest prawdopodobieństwo że obie cywilizacje skontaktują się ze sobą.
@enron: to jedna z możliwości, paradoks Fermiego. Ale skoro jeszcze nic nie udało nam się znaleźć...
Pozostaje też opcja że nie opłaca się cywilizacjom wyższego stopnia kontaktować z nami, nie mogą ingerować w prymitywniejsze planety albo próbowali tak jak my i doszli do wniosku że dalej nie ma sensu tego ciągnąć i należy skupić się na własnym podwórku.
@8ary: Słusznie, ciekawy czy będziemy teraz w stanie zrównoważyć rozwój tak żeby nie wykończyć planety a tym samym samych siebie.

@enron: Może skrajna dewastacja planety, ekstremalny efekt cieplarniany byłby w stanie nas wykończyć, jako gatunek. W kwestii rozbłysków to jak niema czegoś czego nie znamy, to raczej nic nam nie grozi, przynajmniej w skali destrukcji cywilizacji.

@dragon240994: No właśnie tak jak widzisz po tych liczbach jak jest w galaktyce
@FX_Zus: może po prostu naśladujemy naturę której jesteśmy częścią w tej kwestii w końcu w niej ciągle coś ginie i powstaje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@FX_Zus: Ale dlaczego zakładamy przepływ informacji w jedną stronę? Być może już jutro dotrze do nas informacja wysłana 10 tys lat temu przez tamtą cywilizację? W ogóle nasz układ słoneczny jest stosunkowo młody (słońce uformoweane ~4mld lat temu, a od wielkeigo wybuchu minęło ~13mld). Istenie więc duża szansa na to, że gdzieś tam ktoś rozwinął sie dużo wcześniej.
@dragon240994: a ja uważam nadal, że Wszechświat jest tak gigantyczny że po prostu nie ma szans by dwie zaawansowane cywilizacje się spotkały.
Jeśli istnieją inne zaawansowane cywilizacje, to świadczy to o tym, że:
- komunikacja / przemieszczanie się szybciej niż światło (czyli np. przez zagięcie czasoprzestrzeni) nie jest możliwe, albo
- ci co potrafią to robić mają #!$%@? na jakieś tam śmieszne cywilizacje potrafiące ledwo co polatać wokół swojej planety, albo
@cruc: no tak jesteśmy natura, proces umierania i powstawania jest całkowicie naturalny. Pytanie jak długo będziemy w stanie pociągnąć i czy w tym czasie spotkamy kogoś innego.

@JimS: Wiem tylko mało prawdopodobne (nic nie zaobserwowaliśmy, gdyby cywilizacje żyły bardzo długo Droga Mleczna powinna być skolonizowana), że dotrwał do momentu w którym my żyjemy. Na końcu pisałem o wiadomościach, sygnałach od wymarłych cywilizacji które być może odkryjemy.
@cruc: nic, mi tylko chodzi o możliwość komunikacji spotkania z inną cywilizacją za czasów istnienia naszego gatunku. Obecnie uważam, że jest to bardzo mało prawdopodobne. Zastanawiam się co myślą inni.
W ogóle nasz układ słoneczny jest stosunkowo młody (słońce uformoweane ~4mld lat temu, a od wielkeigo wybuchu minęło ~13mld). Istenie więc duża szansa na to, że gdzieś tam ktoś rozwinął sie dużo wcześniej.


@JimS: tak z drugiej strony - trzeba wziąć pod uwagę, że aby pojawiły się sensowne pierwiastki to trochę supernowych musi eksplodować w okolicy - więc być może wcale nie minęło tak dużo czasu od momentu gdy formowanie jakichś
@enron:
@FX_Zus: jest jeszcze opcja cywilizacji ksenofobicznej, która opanowałaby technologię zdolną do wysterylizowana całej planety, z tym że i tak istniałyby jakieś sygnały przed odkryciem zagrożenia. Może dlatego wszyscy siedzą aktualnie cicho.