Wpis z mikrobloga

@md23: pewnie dostane nalepkę giej, ale w liceum szprychę na pół roku na zastępstwo miałem w klasie. Pal licho że się nie uczysz, ale skupiasz się na wszystkim tylko nie na jej tyłku jak smaruje kredą a i tak po dzwonku połowa klasy, tak męska oczywiście, pakuje długopis i zeszyt przez pięć minut na siedząco.

Że nie wspomnę jak się schyli i przejedzie ci palcem po zeszycie. Wtedy to pot spływa