Wpis z mikrobloga

Mirki czy wasze rozowe tez wsadzaja w wasze usta slowa, ktore nie padly tylko by wygrac klotnie? Ja mnie to zachowanie wk***** ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Zwrocilem mojemu #rozowypasek uwage po tym jak w malo przyjemny sposob sie do mnie odezwala:

Ja: Nie zwracaj sie do mnie jak do psa, szanujmy sie troche.
Rozowy: Ja jestem psem tak?!?!
Ja: Nie mow do mnie tak jak to ja bym byl psem.
Rozowy: Nic takiego nie zrobilam, hurr durr, nie szczekalam na Ciebie!!!!
Ja: Posluchaj, ja mam dosc. Tej klotni nie wygrasz przekrecajac moje slowa i wmawiajac mi glupoty. Czekam na jedno slowo: Przepraszam.

Jest wielce obrazona i pewnie wmawia sobie kolejne idiotyzmy, ktore rzekomo do niej powiedzialem. Lata po domu, smieje sie ostentacyjnie i pokazuje jakiego wielkiego ma focha.

Drogie #rozowepaski czy wy naprawde myslicie ze taka strategia cokolwiek wam da?

#zwiazki #pytaniedorozowychpaskow

  • 18
  • Odpowiedz
@Charger: Żarty małżeńskie wiecznie żywe XD

Mąż i żona przy obiedzie. Mąż próbuje i mówi:
- Wiesz co, kotku, chyba jest troszeczkę niedosolone...
- Niedosolone? Niemożliwe, przecież sama odpowiednio soliłam! Może uważasz że za mało i ja nie mam racji? To co, ja nigdy nie mam racji, nawet jak posolę odpowiednio obiad? Może uważasz że w ogóle nie posoliłam i kłamię!? Ja kłamię! Może ja tylko kłamię! Może w ogóle uważasz
  • Odpowiedz
@Charger: Polecę klasykiem: skąd wy bierzecie takie laski...

I nie chodzi mi o to, że ja jestem jedyna wyjątkowa, normalna itd., tylko dosłownie nigdy w życiu nie spotkałam takiej kobiety ani w ogóle takiego człowieka, który by odwalał takie inby, jak czasem są tu opisywane. Więc serio pytam - skąd wziąłeś taką kobietę? Poznałeś ją na terapii radzenia sobie z gniewem, czy co?
  • Odpowiedz