Wpis z mikrobloga

Józef Wojciechowski już oficjalnie w wyścigu po fotel prezesa PZPN-u. Z tej okazji:

- #mirkoreklama, czyli nasz tekst: http://www.wykop.pl/link/3377075/oficjalnie-jozef-wojciechowski-rywalem-bonka-w-wyborach-w-pzpn-weszlo-com/

- anegdota z naszego starego artykułu:

Ze wszystkich biznesmenów, którzy pojawili się w naszym sporcie w ostatnich dwudziestu latach – był najbardziej nieszablonowy. No, może jeszcze właściciel Halexu – sponsora Stomilu – mu dorównywał, kiedy w tunelu prowadzącym na boisko pokazywał sędziemu pistolet, ale tamten człowiek był jednak tylko meteorem, pojawił się i zniknął, przypominał zresztą zwykłego bandziorka, a nie kowboja z USA. Dwie natury miał JW – potrafił być niesamowicie szczodry, ale też niesamowicie bezwzględny. Jednego dnia obsypywał złotem, następnego obelgami. Nikt nie znał dnia ani godziny. Pewnego razu zadzwonił do jednego pracownika klubu i powiedział mniej więcej tak (imiona przekręcone): – Panie Robercie, chciałem pana poinformować, że pan Tomasz już dla nas nie pracuje. Zwolniłem go! Od dzisiaj będę kontaktował się z panem, przejmuje pan jego obowiązki.

– Dobrze, rozumiem.
– I nie zapyta pan, dlaczego go zwolniłem?
– No? Dlaczego pan go zwolnił?
– Proszę pana, jesteśmy na jachcie, tu są piękne dziewczyny, a on się za żadną nie obejrzał. To pedał jest!

Albo podobna scena.

– Napije się pan.
– Oczywiście, szefie.
Kelner nalewa najdroższą whisky, jaka była dostępna, cena absolutnie horrendalna. Pracownik JW bierze butelkę coli i dolewa do alkoholu.
– Co ty zrobiłeś?!
– Jak to?
– Dolałeś coli do tak drogiej whisky?
– Tak.
– Jesteś zwolniony!!!

Czasami udawało się tych ludzi ratować, czasami nie.

#weszlo #pilkanozna #pzpn
  • 19