Wpis z mikrobloga

Mirki z #astronomia #spacex, w rozmowach o #terraforming #mars często pojawia się pomysł "ogrzania" marsa, poprzez wytworzenie dużej ilości dwutlenku węgla do atmosfery, w celu uzyskania efektu cieplarnianego i ostatecznie uwolnienia mas wody z rozpuszczonego lodu;

Tutaj pytanie, skoro skład atmosfery marsa to głównie dwutlenek węgla (95,32%), co nam da wytworzenie więcej dwutlenku węgla? Czy chodzi o zwiększenie ilościowe CO2 (z jednoczesny zagęszczeniem atmosfery)? Jeśli tak, to skąd wziąć materię na wytworzenie tak dużej ilości CO2? Ile to ton CO2 żeby podnieść temperaturę chociaż o 1 stopień?

#kiciochpyta
  • 16
ad1 bo tej atmosfery obecnie jest tyle co kot napłakał (ciśnienie 1% ziemskiej)

ad2 Mars ma całe bieguny suchego lodu (czyli zamrożone co2)

Jeśli zwiększysz ciśnienie atmosfery do 6% ziemskiej (tzw limit Armstronga) to już pomijając cały efekt cieplarniany - będziesz mógł sobie wyjść na zewnątrz w zwykłej kurtce i masce tlenowej, zamiast ciężkiego niewygodnego kombinezonu ciśnieniowego.

@phoos:
Pobierz glutenfree - ad1 bo tej atmosfery obecnie jest tyle co kot napłakał (ciśnienie 1% zie...
źródło: comment_g2uB2vgqUQxOzsQTPeYTe8g5p85LsbH8.jpg
@glutenfree: Dzięki, od jakiegoś czasu nie dawało mi to spokoju ;) Czyli wytwarzamy energię, sublimujemy CO2 do atmosfery, zagęszczamy i podgrzewamy, potem bakterie beztlenowe itd. aż do uzyskania odpowiedniej ilości tlenu. Seems legit, oby lodu starczyło bo ilość materii na zagęszczenie atmosfery wydaje się przeogromna,

część może wylecieć do przestrzeni czy wystarczy grawitacja, żeby utrzymać?
@phoos: coś tam będzie uciekać ale bardzo powoli. Jeśli potrafisz od wytworzyć atmosferę w sensownym czasie (np 100 lat) to to że za kilkadziesiąt milionów lat troche jej ucieknie to nie problem, bo zawsze możesz uzupełniać ubytki. Materiału nie zabraknie a ubytek jest bardzo powolny. Tym bardziej że wtedy będzie już dużo bardziej rozwinięty przemysł.
@phoos: Z tym tlenem to się nie rozpędzaj. W atmosferze złożonej tylko z CO2 i tlenu człowiek i tak padnie, tutaj chodzi tylko o jej zagęszczenie. Gdybyś chciał stworzyć atmosferę w której da się oddychać, to potrzeba w tym celu dużej ilości azotu.
@Lipathor: Ale ma grawitację, jest kawałek od Słońca i to nie jest parę ton, więc nie tak łatwo ją wywiać jak łatwo jest napędzić sondy. Rozwieję ją szybko w skali kosmicznej, ale w skali ludzkiej, zajmie to bardzo dużo czasu, do tego momentu albo wymyślimy jak ją utrzymać/odnowić, albo nie będzie już nam potrzebna.
#!$%@? raz dwa, bo Mars nie ma pola magnetycznego i atmosfera nie jest chroniona przed wiatrem słonecznym.


@Lipathor: raz dwa? Mars ma 4 miliardy lat a wciąż zostało 1% wymaganej nam atmosfery. Problem wywiania nowej atmosfery naprawdę jest pomijalny. Zobacz sobie na Wenus - pola magnetycznego też właściwie brak a atmosfera gęsta jak kisiel.