Wpis z mikrobloga

@atencjon: Ale wiesz, hurr durr, przenoszo nam na polski grunt obce święta, jakieś helołyny, waletynki, koniec świata panie, to jest inna kultura, u nas tak nie wolno! I w ogóle co obce co złe, mamy swoją kulturę i swoje tradycje itd. Ale już przenoszenie na nasz grunt całkowicie obcego podejścia do symboli narodowych? A nie, to spoko, zobaczcie że w USA tak robią ;)
@jamtojest: Chyba mówisz o dwóch rożnych grupach ludzi. Mi zawsze podobało się amerykańskie podejście do symboli narodowych, szacunek do nich. Oczywiście flaga na pościeli lub na klapie od kibla to dla mnie przesada i sam bym nie kupił ale co kto woli, nie zabronię. Bikini w flagę? Super! Same święta z zachodu też mi nie przeszkadzają. Co złego w walentynkach? Tak samo helołyn, fajna zabawa dla dzieci, przecież udział w tych
@atencjon: Nie mówię o Tobie, bo nie wiem jakie jest Twoje podejście konkretnie, ale mówię o całej tej grupie obecnych narodowców czy jak ich tam nazwać. Cierpią na chroniczną schizofrenię, bo niby hurr durr tylko Polska, kupuję polskie, jem polskie, obce kultury #!$%@?ć, a z drugiej chętnie czerpią wzorce z zagranicy wtedy, kiedy im wygodnie.

Dla mnie ta sprawa jest złożona. Z jednej strony nic do tego nie mam, z drugiej
@CatHater:

Tylko brakuje lima pod okiem karynki. Polska prawilna rodzina - stary po robocie łoi tani browar, jebnie żonie i obejrzy w tv jak to "dobrze" o nas rząd dba...


Taki obraz polaka ma niemiec-antypolak albo żyd-antypolak. Albo polak-antyplak.
Że wy się nie wstydzicie tak pluć na naród.
@jamtojest: Wpadasz w skrajność. Też bym sobie tego nie kupił jak @atencjon.
Dla mnie jest to wyłącznie propagowanie tożsamości narodowej.
Wykopki/mirki podciągają to jednak pod rangę świętości i w konsekwencji pod profanację, co jest błędem.
Śmieszy mnie też sprowadzanie seksu do czegoś złego, przez używanie sformułowań "ruchanie" (indoktrynacja kościelna nie poszła w las), a przecież akt seksualny jest czymś pozytywnym i pięknym, gdyż w jego ramach dochodzi do prokreacji,
@look997: To, że w niektórych państwach zachodnich flaga/ godło stały się elementem popkultury nie oznacza, że musimy przenosić wszystkie schematy na nasz grunt. Flaga to świętość, to samo hymn i godło, powinny być używane jedynie w sytuacjach doniosłych. Ale niektórym i tak nie wytłumaczysz. Ile to razy słyszałem 'Rotę' śpiewaną przez #!$%@? jak zwierzęta obdartusów którzy uważali się za spadkobierców Cichociemnych czy innych Husarzy, będąc jednocześnie najniższą warstwą społeczną w tym