Wpis z mikrobloga

Cześć Mirki,
Jest taka sprawa. Mojemu różowemu podczas parkowania auta pojawił się dym spod maski więc wielka panika. Po moich oględzinach okazało się, że wszystkie paski, płyny są ok, jednak słychać spory pisk i nie wiem jak to nazwać (jazgot?) podczas wciskania sprzęgła. Jak puszczę sprzęgło to wszystko brzmi ok. Biegi wchodzą bez większych problemów i nawet da się jechać. Już po wyjechaniu z garażu jednak było czuć przy aucie charakterystyczny zapach - mi on się kojarzy ze spalonym metalem. Pomyślałem, że objawy wskazują na rozwalone łożysko oporowe. Jednak trochę zmartwiło mnie to co znalazłem pod autem (na zdjęciu), gdyby samo łożysko padło to chyba nie powinno nic ze skrzyni wypaść na zewnątrz :( Jeszcze nie zaglądałem pod spód, aż się boję. Ktoś kojarzy po fotce co to może być?
Auto to Alfa Mito 1.4 multiair (bez turbo)

#rozowypasek #alfaromeo #alfaholicy #mechanikasamochodowa #mechanika
Pobierz lucky777 - Cześć Mirki,
Jest taka sprawa. Mojemu różowemu podczas parkowania auta po...
źródło: comment_tK2lYQ0xL1KbVGHXXrztJuVI1pvrJev0.jpg
  • 14
@lucky777 szczerze mówiąc, nigdy się nie wierzy sprzedawcy że robił rozrząd. Od razu robi się rozrząd i płyny. Może to nic strasznego, może tylko koło pasowe padło albo coś. Ja mam co prawda 1.9jtd - po zdjęciu pokrywy silnika (tej plastikowej) można Zobaczyć rozrząd, zobacz u siebie może podejrzysz stan paska itd. Takiego auta lepiej już nie odpalać a co dopiero jeździć.
Alfa już zawleczona na holu do brata. Po szybkim zerknięciu pod spód widać że koło zamachowe nie jest w całości osłonięte więc to może być faktycznie jakaś zaślepka. Ja jednak obstawiam że to resztki obudowy łożyska, które zostały wyrzucone przez koło.