Wpis z mikrobloga

@chuckmls: dobrze, że widać tu jakis głos rozsądku ( ͡° ͜ʖ ͡°) i właśnie przez to "żebranie" nie chcę wdawać się w dalsza polemikę. Zwróć uwagę, co Ci obrończy kredek, poprzez nadinterpretację i swoja zaściankowość wciskają w moje usta: "ludzie z tatuażami to intelektualne dno, kilometr mułu, przestępcy, i największe rakowisko". Gdzie ja to niby napisałem? Sam mam znajomych z tatuażami i ok. jeden stereotypowy Seba natomiast
@kiera1: Z tatuażami jest jak z graffiti - jedne mają wartość artystyczną i upiększają, inne tylko szpecą. Ten konkretny zalicza się imho do drugiej grupy, nic specjalnego.
Trzeba jednak dodać, że jest pewna istotna różnica między tatuażami a graffiti - złe graffiti szpeci wspólną przestrzeń publiczną, zły tatuaż co najwyżej właściciela. To prywatna sprawa człowieka czy chce sobie coś wytatuować czy nie, bo to on ponosić będzie tego ewentualne konsekwencje. Jednak
Kumpel siedzial na wyspach gdzie nieustannie #!$%@? jakies piguly ktore nazywal "biale diamenty" bo byly biale i mialy diamencik jako logo. Z milosci do tych pigul sobie wytatuowal diament na rece xD
Uwazajcie na ludzi z takimi tatuazami bo w 90% to cpuny ( ͡° ͜ʖ ͡°)