Wpis z mikrobloga

Chętnie bym obejrzał sobie Sopranos (tak od dechy do dechy) po raz trzeci, czy The Wire po raz drugi, ale ilość serii, odcinków i fakt, że trwają po godzinie, sprawia, że wrócę do nich za kilka lat. Będzie lepiej smakowało ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Mam też sentyment do ER (Max do jednego sezonu po śmierci Edwardsa, z oryginalną obsadą) Pamiętam z dzieciństwa jak u babci siadaliśmy całą rodziną