Wpis z mikrobloga

#korposwiat

Koniec roku, więc inwentaryzacja w całym korpohotelu czyli ile długopisów, tacek, pokali, zszywek na stanie.

Pani Kierownik Gastronomii stwierdza, że skończyły się szklaneczki longi. Zostało trochę wolnej kasy do #!$%@?, więc zostało zamówionych ponad 100 sztuk (wbrew pozorom zaopatrzenie gastronomii to kosmicznie droga sprawa).

Szklaneczki przyjechały w pudełkach pakowanych po 12 sztuk, ale kolejnego dnia okazało się, że jednak w magazynie był zapas ponad 400 sztuk, tylko Pani Kierownik chyba nie chciało się tego sprawdzić.

Dziś wchodzę do korpo, na środku holu stoi wielka choinka, a pod nią... prezenty! Opakowane w papier pudełka, podpisane imieniem i nazwiskiem każdego pracownika. Miły gest!

Zgadnijcie co w nich było


Może by zrobić #rozdajo ?

#swieta #pracbaza
  • 15
@Vincenzo: No tyle że właśnie to (niestety) bardzo przypomina korpo. Zamiast skupiać się realnie na jakości obsługi gościa to gonimy targety na asapie bo niedługo GM miting i nie może być fakapów. Hotel hotelowi nierówny niestety.
@Stara: ja pracuję w korpo i nie.gonimy targetów na asapie itp. bzdury. To tylko kretyńska nowomowa nie świadcząca o niczym (może tylko o tym, że przełożony, który tak gada jest idiotą ). Miałem takiego debila dyrektora jak pracowałem w hotelu. Naczytał się książek i motywacji zanim to się stało modne, a potem chodził i powtarzał co przeczytał.