Wpis z mikrobloga

do wszystkich #!$%@?ów co to lubią sobie potrąbić na prawidłowo poruszających się rowerzystów wg. własnego widzimisię - myśleliście kiedyś co zrobicie jak się taki ziomek przestraszy i #!$%@? wam prosto pod koła? i do wszystkich zjebów, co nie widzą w tym nic złego i uważają, że rowerzysta może sobie pojechać kontrapasem pod prąd - wy też możecie, łamiąc te same przepisy które złamał by rowerzysta. musiałem zmienić trasę dojazdu do roboty i posmakowałem jak to #!$%@?...

#januszekierownicy #rower #wroclaw
  • 18
@seattle: żeby jednak było sprawiedliwie - ile razy, jadąc prawidłowo kontrapasem, prawie miałem czołówkę z wyluzowanymi pedalarzami jadącymi całą szerokością pod prąd. Robotnicza, Ruska, o paru innych miejscach w centrum słyszałem od znajomych.

dodaj do tego pieszych co mają #!$%@? i już w ogóle jest śmiesznie. a najlepsze jest to, że jeżdżę też dużo autem po mieście i prowadząc samochód najmniej przypałów mam z rowerzystami, jadąc rowerem najbezpieczniej się czuję pośród
@luzny_lori Bo dla wielu rowerzystów symbol roweru więc można jechać, nie ogarniają że droga może być jednokierunkowa. Nie odróżniają dróg rowerowych, pasów rowerowych, kontrapasów. Nie raz widziałem geniuszy przejeżdżających po pasach mając przejazd rowerowy obok. Albo prowadzących rower po przejeździe.
@luzny_lori: Kiedyś używało się krótkiej trąbki po to żeby ostrzec rowerzystę że będzie wyprzedzany, może jeszcze niektórzy stosują ten zwyczaj. A ludzie którzy panikują na sam dźwięk klaksonu to nie wiem... może ruch drogowy nie jest dla nich ;-)

Gx