Wpis z mikrobloga

Mirki ale się wkur...
Zamówiłem na prezent dla brata młynek do kawy delonghi. Na #allegro wypatrzylem oficjalny sklep - poszło zamówienie.
1. Primo : okazało się że sklepem tym jest dobrze znane na wykopie oleole.pl - myślę sobie, może będzie dobrze
2. Primo : po 2 dniach dostałem emaila że nie ma wpłaty. Co jest grane? Szybki email do sklepu - sprawa załatwiona, pozostał niesmak.
3. Primo i coino : odbieram dzisiaj paczkę z paczkomatu i załamuje ręce - brak żadnego zabezpieczenia, nawet foli. Karton pognieciony, lekko mokry. Karta przewozowa służyła za plomby.

Dla mnie to jest cebula100% i chamstwo. Idę do loży oburzonych.
Ja wiem ze przed świętami jest dużo pracy. Ale wystarczyło by włożyć karton do jakiegokolwiek pudełka i tak wysłać.
  • 6