Wpis z mikrobloga

#kiciochpyta #pytaniedoeksperta #pytanie #ziola #ziololecznictwo #herbata #chemia #biologia

Odnośnie ziół parzenia, wywarów tworzenia, dwa pytania miałbym.
1. Czy dodawanie do wywarów np. na odporność, czy na "wyjście z przeziębienia", cukru bądź miodu, może spowodować, że niektóre związki zostaną gorzej albo praktycznie - nie wchłonięte? (kojarzę coś takiego, że cukier potrafi jakąś pokaźną liczbę enzymów i spowolnić, osłabi czy wyłączyć, stąd pewnie moje obawy powstały)
2. Zawsze przygotowywałem sobie więcej wywaru i przelewałem do termosu, żeby móc sobie popijać za dnia i nocy, już gorący, ale teraz się nad tym zacząłem zastanawiać, czy nie byłoby lepiej, gdybym to po prostu przelał do jakiejś butelki i trzymał w normalnej temperaturze, czy nawet włożył do lodówki? Czy przez stale utrzymywaną, wysoką temperaturę, jakieś związki przez to nie przechodzą po czasie w jakieś inne, nie korzystne, czy nie degradują się, itd. ?
  • 3
Zawsze przygotowywałem sobie więcej wywaru i przelewałem do termosu, żeby móc sobie popijać za dnia i nocy, już gorący, ale teraz się nad tym zacząłem zastanawiać, czy nie byłoby lepiej, gdybym to po prostu przelał do jakiejś butelki i trzymał w normalnej temperaturze, czy nawet włożył do lodówki? Czy przez stale utrzymywaną, wysoką temperaturę, jakieś związki przez to nie przechodzą po czasie w jakieś inne, nie korzystne, czy nie degradują się, itd.